- To nowoczesny system. Elektronicznie sterowany. Dym jest produkowany z puszki, kartridża o rozmiarach 25/15/7 centymetrów, w którym jest pięć porcji składników chemicznych. Uwalniane są co minutę tak, żeby dym był wypuszczany przez siedem minut - objaśniał rzecznik. Dodał, że zrobił wraz ze swoimi współpracownikami research i znaleźli nazwy składników dymu białego i czarnego. Na biały składają się m.in. chloroform i chlorek potasu zaś na czarny mieszanka nadchloranu potasu, antraceny i siarki.
Kandydaci na nowego papieża. Który zostanie wybrany?
- Zapewniamy, uprzedzając ewentualne pytania, że wszyscy kardynałowie są w dobrym zdrowiu i dym im nie zaszkodził - dodał Lombardi.
Podkreślał również, że wczorajszy wieczór zgotował im miła niespodziankę.
- Byliśmy zaskoczeni ilością ludzi, którzy przyszli wczoraj obserwować pierwszy dym z Kaplicy Sykstyńskiej - mówił rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi podczas konferencji prasowej we wtorek o godz. 13. - To wyraźny znak, że Kościół żyje - dodał. - Nikt chyba nie był zaskoczony, że dym był czarny - biorąc pod uwagę ilość elektorów - podkreślał rzecznik Stolicy Apostolskiej.
Przypomniał też moment z 2005 roku, kiedy wybrano Benedykta XVI. - Ludzie opuścili biura i szkoły i biegiem ruszyli na plac św. Piotra zobaczyć go - opowiadał. Dodał, że Benedykt XVI obserwował wczorajszą mszę o wybór papieża.
I przypomniał świadectwo niemieckiego kardynała Karla Lehmanna z poprzedniego konklawe w 2005 r. "To nie jest pośpieszny proces, atmosfera jest intensywna i bliska medytacji. Kardynałowie rozmawiają ściszonymi głosami, przez wzgląd na niezwykłe otoczenie w Kaplicy Sykstyńskiej".
Wielki Poczet Papieży, czyli 258 pontyfikatów w pigułce
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze