https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z Krakowa wyruszył 50. marsz szlakiem "Kadrówki" [ZDJĘCIA]

Marcin Karkosza
Dziś o godzinie 7 uczestnicy Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej wzięli udział w uroczystym apelu z udziałem asysty wojskowej i orkiestry, przedstawicieli władz państwowych, samorządowych i wojskowych. Następnie przemaszerowali ulicami: Piłsudskiego, św. Anny, Rynkiem Głównym, Floriańską i dotarli na Plac Matejki, gdzie odbyła się krótka uroczystość i złożenie kwiatów na Grobie Nieznanego Żołnierza. Następnie przeszli na Nowy Kleparz, skąd autokarami wyruszyli do Michałowic.

Organizatorami przedsięwzięcia jest Stowarzyszenie „Kadrówka”.

Przypomnijmy, 6 sierpnia 1914 roku na rozkaz Józefa Piłsudskiego wyruszyła z krakowskich Oleandrów I Kompania Kadrowa. O godz. 9.45 żołnierze "Kadrówki" obalili słupy graniczne państw zaborczych w Michałowicach i po wyzwoleniu z rąk rosyjskich Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin, dotarli 12 sierpnia do Kielc. I Kadrowa była pierwszym od zakończenia powstania styczniowego regularnym oddziałem armii polskiej. Dała ona początek Legionom Polskim, które swym wysiłkiem zbrojnym w latach I wojny światowej przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918 roku. Dla upamiętnienia tego wydarzenia, już od 50. lat (35 lat po wojnie) odbywa się Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Nie inaczej było w tym roku.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Andrzej
Moja wystawa "Legiony Polskie 1914-1918" eksponowana jest obecnie w woj. świętokrzyskim.
Pozdrawiam i zapraszam do: www.na-szlaku.net
s
spokojny
Piłsudski zawsze z każdym współpracował dla przetrwania państwa polskiego. Był oficerem w służbie austriackiej, współpracował z Prusami, z białą Rosją i Rosją czerwoną. Po roku 1933 (nasistowski zamach w Niemczech) wiedział, że nie można walczyć na dwa fronty i trzeba się na jakiś sojusz zdecydować. Stąd cały czas dobre kontakty z III Rzeszą. Był też trzeci scenariusz. Oprócz walki na dwa fronty względnie wspólnej polsko-niemieckiej wyprawy „na bolszewika”, pod hasłem „Morze Czarne to też morze” i potem „defilady polskich ułanów na kremlowskiej paradzie zwycięstwa obok sojuszniczych dywizji pancernych Rzeszy”, były jeszcze inne scenariusze. Np. czechosłowacki: nie walczyć samotnie z dwoma po zęby uzbrojonymi bandytami a po wojnie i tak dostać od sowietów „w prezencie” taki sam socjalizm z takim samym „pięknym” Pałacem Kultury. Zysk: mniej zabitych Polaków.

Ale te wszystkie opcje zostały po 1935 roku (śmierć Marszałka) zastąpione krzykami bez pokrycia typu „jesteśmy silni zwarci, gotowi i nie oddamy ani guzika”. Dodam, że hjtlerowski nasizm należy całkowicie potępiać ale nie wolno było dopuścić do zaatakowania Polski z dwóch stron, bo wtedy byliśmy bez szans.

Wybrane dla Ciebie

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Cyberataki GRU uderzają w Polskę. Firmy, logistyka i zwykli użytkownicy na celowniku

Cyberataki GRU uderzają w Polskę. Firmy, logistyka i zwykli użytkownicy na celowniku

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska