"Właściciel psa odwrócił wzrok już w momencie, gdy ten przyjął pozycję do załatwienia potrzeby, a gdy poczuł zmianę napięcia smyczy oznaczającą, że piesek skończył, pośpiesznie oddalił się od zanieczyszczonego miejsca" - napisał pan Grzegorz.
Czekamy na kolejne sygnały o śmierdzącym problemie. Czy znasz miejsca szczególnie zanieczyszczone przez psy? A co sądzą właściciele zwierząt? Czy sprzątają po swoich pupilach?
Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy na Twoje opinie i uwagi - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!