https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z maila wzięte: oczywiście nie posprzątał po psie [ZDJĘCIE]

fot. Grzegorz Ziemiański
"Chcielibyśmy skorzystać z ładnej pogody i wypocząć na łonie natury w przestrzeni miejskich skwerów. Niestety te nie nadają się do wypoczynku" - napisał pan Grzegorz na adres [email protected] i dołączył wszystko mówiące zdjęcie. "Czy ów właściciel z fotografii posprzątał po swoim pupilku? Nie! Oczywiście, że nie!" - czytamy w e-malu słusznie oburzonego Czytelnika. Zdjęcie zrobił nad Zalewem Nowohuckim.

"Właściciel psa odwrócił wzrok już w momencie, gdy ten przyjął pozycję do załatwienia potrzeby, a gdy poczuł zmianę napięcia smyczy oznaczającą, że piesek skończył, pośpiesznie oddalił się od zanieczyszczonego miejsca" - napisał pan Grzegorz.

Czekamy na kolejne sygnały o śmierdzącym problemie. Czy znasz miejsca szczególnie zanieczyszczone przez psy? A co sądzą właściciele zwierząt? Czy sprzątają po swoich pupilach?

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy na Twoje opinie i uwagi - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!

Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 41

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
baca
PIENIADZE ktore wydawane sa na straz miejska PO co sie pytam - na nierobow - ta kase wydac na pracownikow ktorzy beda sprzatac MIASTO - ulice i trawniki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W
WALERY
Po to płace podatek zeby władze zatrudniły pracownikow zeby sprzatali trawniki - to tyle w temacie - SZANOWNI RADNI !!!!!!
T
Tadeusz
Ano mamy ci tych gówien dane z Krakowa -mamy 60tys srajacych pupilów w Krakowie one produkują 4000 ton gówien rocznie. Co dziwne -wszyscy sprzatają ,każdy sprzata ! tylko skąd tyle tych gówien !? Kiedyś moja znajoma oburzona --straż miejska wlepiła mi mandat 100 zł -ale ja zawsze sprzątam -takie jest gadanie ,sranie w banię !! Straże Miejskie -walić mandaty tak jak te szmaciarze walą !! Ma ktoś pieska to niech i gówna zbiera !
s
sprzątający
Na pieluchy dziecię też masz osobne kosze? Nie, wrzuca się je do tych samych co odpady komunalne.
o
obieżyświat
psia, ludzka i szczochy. Fizjologicznie ekologiczne. Śmierdzą dość krótko, brudzą krótko i rozkładają się szybko. Są też pety, reklamówki, woreczki, butelki z PET, żelastwo i elektronika z urządzeń GD, foliowany papier i karton, puszki, butelki szklane. Śmieci leżą w parkach, przy budynkach, na trawnikach, na chodnikach, na ulicy, na torach tramwajowych, na przystankach, w rowach, na brzegach, w lasach. Płyną Wisła, Rudawą, Dłubnią i Wilgą.

To jest prawdziwy obraz naszej cywilizacji produkującej tony śmieci i naszego stosunku do czystości w przestrzeni publicznej! - mieści się w nim także kupa i szczochy, ale też i kłeby czarnego dymu z rur niektórych samochodów i z kominów kamienic i domów prywatnych, palona trawa i palone opony.

Jednak kupę można w papierowy woreczek z makulatury i do odpowiedniego pojemnika wrzucić - to da się zrobić widziałem w Irlandii, Angli i Austrii. Nawet zdjęcia zrobiłem! Podobnie widziałem jak powinno się segregować śmieci.
Widziałem jak zatrudnia się bezrobotnych i skazanych do sprzątania przestrzeni publicznej za skromne, ale jednak, wynagrodzenie.

Czy będziemy na mądre decyzje rządzących jak i zmianę mentalności mieszkańców czekali następne 100-o lat?
K
Kubuś
kupa na kupie na krakowskich Błoniach. Znam też kraje gdzie są odpowiednie kosze, woreczki a właściciele psów noszą łopatki i nikomu to nie uwłacza, że sprząta po swoim pupilu. U nas "psiarze" siedzą na ławeczce przy placu zabaw dla dzieci, a psiaki srają i sikają do piasku. Dzieciory liżą paluchy oblepione piaskiem i psim gównem. No ale w Afryce i Azji ludzie żyją z gównem na codzień więc i u nas pewnie też można "w zgodzie z naturą i ekologicznie"... :)

Problem kupy psiej to jeszcze nic, a brak publicznych toalet i szczanie gdzie popadnie i kupa ludzka w krzakch przy drodze? - to także jest obraz naszej kultury.
s
sławomir
Miłość do innego człowieka lub istoty żyjącej nie może się odbywać kosztem innego człowieka tudzież istoty żyjącej. To prawda , że pies jest wiernym przyjacielem człowieka, sam mam psa. Niedołężność nie zwlania tego "staruszka" ze stosowania się do przepisów i zasad współżycia w spoleczeństwie
Pozdrawiam
Smok Wawelski
krakusy.blogspot.com
P
Podpisany
Po trawnikach się nie chodzi więc jeśli są tam kupy, to i tak przechodniom nie powinno przeszkadzać... Za to pety, pety są wszędzie, są najgorsze, są na przystankach, wokół przystanków, na trawnikach, na torach tramwajowych, na chodnikach, przy sklepach - wszędzie. I to jest zmora. Każdy palacz, który nie wyrzuca peta do kosza, powinien dostawać taki sam mandat jak za psią kupę
b
bajubongo
plantowi. Kiedyś po zieleńcach i parkach chodzili plantowi i pilnowali porządku. Co takiego się stało, ze ich już nie ma, skoro ludzie nie mają pracy?
g
gość
Dlatego te g0wna powinny być składowane w Twoim domu tępaku!
a
aga
Mieszkam na nowoczesnym głupio (pazernie) zaprojektowanym osiedlu. Skrawki zieleni są tak zagospodarowane, że pies tam wejść nie może, pozostaje chodnik. Oczywiście mając wizję psiej kupy na kołach wózka czy butach przechodnia zawsze sprzątam po pupilku, niestety w plastikowe worki choć te ekologiczne. Rzeczywiście nie ma do tej pory racjonalnego rozwiązania jak radzić sobie z tym problemem. Potrzebny jest jakiś nowy system bo problem istnieje i rzeczywiście nagła moda na gromadzenie psich odchodów w śmietnikach zwłaszcza latem może być epidemiologiczna.
f
foksmolder
bo uważasz że gówno nie może być na wysypisku bo co się stanie?
K
Krakus
Warto, aby miejscy wojownicy od psiej kupy puknęli się w tępe czoła i zajrzeli w unijne przepisy. Psiej kupy NIE WOLNO wrzucać do koszy na śmieci, bo ich zawartość wędruje na wysypisko. Odchody MUSZĄ być odtransportowane do oczyszczalni ścieków, bo należą do kategorii bio hazard. Nie wolno ich utylizować nigdzie indziej, jeżeli zostały zebrane do oddzielnego kontenera. Zmuszanie do zbierania kupy i wrzucania jej do ogólnego kosza na śmieci jest łamaniem obowiązującego prawa przez autorów głupawego pomysłu. Aby to robić MUSI być zorganizowana osobna sieć pojemników na odchody, osobny, specjalistyczny transport odpadów typu bio hazard opróżniający te pojemniki, odpady MUSI przyjmować oczyszczalnia. Po czym, oczyszczalnia na Płaszowie i tak nie oczyszcza ścieków, tylko wstępnie oczyszczone zrzuca do Wisły. I taki to "polski rozsądek". Może jeszcze Rada Miasta każe mi zamiatać miejskie chodniki i zbierać syf z jej trawników? Istne Alternatywy 4. Bierzcie się za ZIKIT i gońcie go do sprzątania, a nie mędrkujcie w tej "Radzie".
K
Krakus
Zacznijmy od tego, że w wykonaniu ZIKIT, nazwa "trawniki" jest grubo na wyrost. Niech to coś zacznie najpierw przypominać trawniki, a potem będziemy rozmawiać o psiej kupie.
???
Człowieku, Ty też kiedyś będziesz staruszkiem z ograniczoną sprawnością i poruszał się o lasce, być może, że niedołężność i samotność dosięgnie Cię wcześniej, a im szybciej, tym lepiej dla Ciebie. Będziesz miał wtedy więcej czasu na refleksję nad swoją okrutną i prymitywną bezmyślnością. Może właśnie wtedy, to tylko wierny pies, z całą jego fizjologią, będzie jedyną istotą, która będzie w twoim opuszczeniu z miłością i współczuciem Tobie towarzyszyć oraz na którą będziesz mógł, tylko naprawdę liczyć. Współczuć należy twoim dziadkom, rodzicom i pozostałym osobom z otoczenia, narażonym na takie prostactwo oraz brak rozumności, nie mówiąc o poziomie kultury osobistej i braku humanitaryzmu.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska