
To już XXII edycja imprezy, w której wystąpiło wielu chłopców, z których wyrośli świetni piłkarze. Arkadiusz Milik, Piotr Zieliński to te najmocniejsze przykłady, ale na małopolskim poletku też znajdziemy konkretne. Grał w Pucharze Tymbarku krakowianin Adam Buksa, dziś skuteczny napastnik reprezentacji Polski. W 2008 roku, gdy ogólnopolski finał odbył się na stadionie Wisły Kraków, tytuł MVP zgarnął 10-letni nowosądeczanin Miłosz Szczepański, obecnie gracz Warty Poznań. Parę lat później najlepszym zawodnikiem finału wojewódzkiego „Z Podwórka na Stadion” na Podkarpaciu był Michał Rakoczy – zawodnik Cracovii, młodzieżowy reprezentant Polski.
Teraz przed nami dwudniowa rywalizacja w sześciu kategoriach – bo grają drużyny dziewcząt i chłopców w trzech grupach wiekowych: do 8, do 10 i do 12 lat. - Do finału w Krakowie zakwalifikowały się zespoły wyłonione w eliminacjach powiatowych. Są to zespoły zarówno klubów sportowych, jak i zespoły szkolne – wyjaśnia Józef Cichoń, koordynator turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” w Małopolsce.
Chłopcy z Modlnicy. Razem w szkole, razem w klubie
Zespołem szkolno-klubowym śmiało można określić ten z Modlnicy, który wygrał rywalizację w powiecie krakowskim w kategorii 12-latków. - Wszyscy chłopcy są uczniami naszej szkoły, i prawie wszyscy trenują w Błękitnych Modlnica, tylko jeden chłopiec jest z innego klubu - Sportowca Modlniczka – wyjaśnia Krzysztof Szumiec, nauczyciel wf i trener zespołu U-12 z SP Modlnica.
Sam jako młody chłopak, 15-latek, przeżył świetną przygodę: wygrał ogólnopolski konkurs umiejętności piłkarskich, za co w nagrodę poleciał do Los Angeles na finał mistrzostw świata (1994 r.). Później był m.in. graczem II-ligowego Wawelu Kraków, w Pucharze Polski strzelił gola Górnikowi Zabrze. Dziś cały czas jest przy piłce, a pasję po nim odziedziczył syn – Bartek gra w prowadzonej przez Krzysztofa Szumca szkolnej drużynie.

- Wszystkich chłopców znam bardzo dobrze odkąd zaczęli grać w piłkę, w Błękitnych trenują już sześć lat – opowiada opiekun zespołu z Modlnicy. - Zacząłem ich uczyć w czwartej klasie, stworzyłem z nich reprezentację. Jeszcze kiedy byli zespołem U-10, zgłosiłem ich do Pucharu Tymbarku, wygraliśmy rywalizację powiatową, ale wtedy przyszła pandemia i nie było finałów wojewódzkich. Teraz chłopcy są dwa lata starsi i znów wygraliśmy w powiecie.
Oczekiwania przed wojewódzkim finałem? - Trudno mi powiedzieć. Będą zespoły, w których grają dzieci trenujące w czołowych klubach regionu, sam jestem ciekaw, co z tego wyjdzie. Ja jestem zadowolony z tego, co już osiągnęliśmy, z tego, że jesteśmy w finale. Nie będzie żadnej presji - mówi Krzysztof Szumiec. - Oczywiście, w każdym meczu będziemy grali o zwycięstwo, chłopcy zawsze na to się nastawiają.
Dzięki nim jest głośno o Leńczach
Nie inaczej jest w UKS Leńcze. Z tego klubu do Krakowa przyjedzie ekipa 10-latków, dowodzona przez trenera Radosława Gwiazdonia. Chłopcy z Leńcz w bezdyskusyjny sposób – zwycięstwami 4:0, 5:0, 12:0, 10:0 - wygrali zmagania w powiecie wadowickim. Ale trzeba też podkreślić, że za nimi wiele mocno obsadzonych turniejów, mecze z drużynami z najlepszych polskich akademii, także konfrontacje z ekipami zagranicznymi.
- To jest mój twór, mój pomysł – wyjaśnia Gwiazdoń, leńczanin, prowadzący zespoły w trzech grupach wiekowych. - Kiedy chłopcy mieli sześć lat, zrobiłem nabór i tak powstała ta fajna grupa z rocznika 2012. Przyszło 14 dzieci, zostało 11 i to jest cały czas ta sama grupa. Są dzieci z Leńcz, z Przytkowic, dwójka dojeżdża z Mucharza.

Położone w gminie Kalwaria Zebrzydowska Leńcze nigdy dotąd jakoś szczególnie nie wyróżniały się ze względu na działalność piłkarską. UKS z powodzeniem zmienia ten stan.
- Mam duże zaufanie ze strony rodziców, ważna jest też systematyczność pracy. A to są naprawdę pracowite dzieci i pasjonaci piłki; chłopcy nie sprawiają żadnych problemów, są wychowani bardzo dobrze przez sport i lubią rywalizację – opowiada Gwiazdoń. - Nie gramy w ligach, tylko w turniejach. Ta grupa w czołówce swojej kategorii wiekowej jest od trzech lat, chłopcy często są na testach w Wiśle, w Cracovii – dodaje.
Z jakimi nadziejami leńczanie przystąpią w poniedziałek do wojewódzkiego finału turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”?
- Nie ukrywam, że moim celem jest wyjazd na finał do Warszawy – przyznaje Radosław Gwiazdoń. - Dzieci nawet o tym nie wiedzą, to mój prywatny cel. Wiem, jak gramy, wydaje mi się, że jesteśmy jednym z faworytów. Natomiast dla chłopców to kolejny etap rywalizacji, nagroda za dotychczasową pracę.
Gdzie i kiedy?
Rozgrywki odbędą się na obiektach przy ul. Ptaszyckiego - na trzech boiskach Com Com Zone i Hutnika, każde z nich zostało podzielone na cztery place do gry. W poniedziałek 23 maja zagrają zespoły chłopców U-12 (zakwalifikowało się 21 drużyn), dziewcząt U-12 (16) i chłopców U-10 (22). We wtorek 24 maja – chłopców U-8 (21), dziewcząt U-8 (8) i dziewcząt U-12 (21). Zmagania w oba dni rozpoczną się uroczystym otwarciem ok. godz. 9.
