Manu, skrzydłowy z niezłym CV, graczem "Białej Gwiazdy" został pod koniec zimowego okna transferowego 2022. Zagrał w 11 meczach, strzelił dwa gole, po czym rozstał się z Wisłą, lądując w Bułgarii - w Botewie Płowdiw.
No i zagrał tam fajną rundę, tak przynajmniej mówią statystyki z bułgarskiej ekstraklasy: 14 meczów z 7 golami i 4 asystami. Pojawiło się zainteresowanie z Turcji, i choć ten temat ucichł, to Elvis Manu nie będzie występował wiosną w Botewie.
Urodzony w Dordrechcie piłkarz wrócił właśnie do Holandii, do znanej sobie dobrze Eredivisie. FC Groningen zdecydował się na wypożyczenie zawodnika z Botewu do końca obecnego sezonu, a Manu ma pomóc drużynie w walce o utrzymanie. Obecnie ekipa z Groningen zajmuje ostatnie, 18. miejsce w tabeli.
