Zbigniew i Monika M. z 16-letnią córką i 14-letnim synem mieszkali na os. Hutniczym w Nowej Hucie po orzeczonym w 2012 r. rozwodzie. Na mocy wyroku mężczyzna miał płacić alimenty po 400 zł na dziecko. Małżonkowie porozumieli się, że nie musi tego robić, byle tylko dawał gotówkę na utrzymanie mieszkania i spłacał długi.
Zbigniew M. nadużywał alkoholu i stosował przemoc, dlatego policja założyła rodzinie tzw. niebieską kartę. Już raz w grudniu 2013 r. Zbigniew M. groził byłej żonie śmiercią i pokazywał nóż. Mówił jej wtedy, "by się żegnała z dziećmi, bo to jest jej ostatni dzień". Dodał, że musi ją zabić, bo niczego się w życiu nie dorobiła i wszystko w mieszkaniu jest jego. Na szczęście dzieci powstrzymały ojca przed użyciem noża.
Dwa miesiące później znowu groził żonie, gdy zwróciła mu uwagę, że nie dokłada się do utrzymania mieszkania i korzysta z jedzenia.
- Zabiję cię. Wolę dożywocie w więzieniu niż cokolwiek ci dać - krzyczał do Moniki M. Była żona w końcu zdecydowała się złożyć wniosek o egzekucję alimentów od męża.
Pracownicy kancelarii komorniczej zjawili się w mieszkaniu 10 lipca 2014 r. Zbigniew M. zdenerwował się ich wizytą. Nie chciał też uwierzyć, że przyszli z inicjatywy byłej żony, bo "nie tak się z nią umawiał". Zadzwonił do Moniki M., był wściekły. Powiedział jej, że "znalazł w końcu sposób, by ją wszystkiego pozbawić". Kilka godzin pił alkohol w barze i czekał, aż była żona wróci z pracy. Gdy się zjawiła wypominał 45-latce, że dał jej wszystko, a ona przyszła "jako dziadówka". Nie dał się uspokoić więc córka na prośbę matki zadzwoniła na policję. Mężczyzna poszedł wtedy do kuchni i wziął nóż. Dźgnął nim w ramię syna, który bezskutecznie próbował powstrzymać ojca, by uzbrojony i nietrzeźwy nie wchodził do pokoju matki.
Zbigniew M. przewrócił na łóżko Monikę M., unieruchomił ją i zadał 15 uderzeń nożem w klatkę piersiową i głowę. Nie zważał na krzyki kobiety i jej dzieci. Zbigniew M. przyznał się do winy. Biegli uznali, że oskarżony był poczytalny w chwili czynu. 52-letniemu Zbigniewowi M. grozi dożywocie.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!