6 lat od katastrofy smoleńskiej. Prezydent Duda na Wawelu [ZDJĘCIA, WIDEO]
autorka: Anna Kaczmarz
W 6. rocznicę katastrofy smoleńskiej ulicami Krakowa przeszedł VI Biało-Czerwony Marsz Pamięci. Jego uczestnicy zgromadzili się na Rynku Głównym przy pomniku Adama Mickiewicza. - Współwinni tej zbrodni muszą, poza bożą sprawiedliwością, ponieść jej konsekwencje, tu na ziemi – mówił Stanisław Markowski. - Osądzony musi zostać i otrzymać najwyższy wymiar kary uzurpator po prezydencie Lechu Kaczyńskim, pan Komorowski oraz ówczesny premier Donald Tusk, minister Arabski, zdrajcy, którzy w Moskwie przygotowywali ten plan z Rosjanami i wszyscy ci, którzy wywołali w Polsce wojnę – dodał krakowski fotograf.
- Domagaliśmy się i domagamy w sposób konsekwentny, z cierpliwością, z pewnością, nie tylko z nadzieją, że poznamy prawdę, choć już teraz wiemy, że ta prawda jest okrutna i straszna. Jedyne co nam pozostaje, to tworzenie silnej struktury państwa – przemawiał Stanisław Markowski. Uczestnicy marszu wyruszyli z Rynku śpiewając Pieśni Kofederatów Barskich. Osoby biorące udział w przemarszu nieśli biało-czerwone flagi oraz portrety pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich. Wyróżniał się też transparent z hasłem: "Zabili nam prezydenta. Zabili elitę Narodu. Pamiętamy!".