- Mężczyzna został dziś przewieziony do Aresztu Śledczego w Krakowie, gdzie poddany zostanie 4-tygodniowej obserwacji sądowo-psychiatrycznej przez zespół biegłych – powiedziała „Dziennikowi Bałtyckiemu” we wtorek 7 maja prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak podaje "Dziennik Bałtycki", Stefanowi W., który zabił prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, grozi dożywotnie więzienie lub „dożywocie w szpitalu”. Jedynym powodem, dla którego mężczyzna może nie trafić na ławę oskarżonych i uniknąć sądowego procesu może być diagnoza lekarzy, że w momencie zabójstwa nie był on w stanie w pełni kierować swoim zachowaniem. Wówczas 27-latka czeka najpewniej leczenie w specjalnym ośrodku.
Badania mające ocenić poczytalność Stefana W. wydają się o tyle uzasadnione, że nieoficjalnie wiadomo, że w przeszłości zdiagnozowana była u niego schizofrenia paranoidalna i był on leczony m.in. w okresie pobytu w jednostkach penitencjarnych, gdzie odsiadywał wyrok 5,5 roku więzienia za napady na placówki bankowe.
WIDEO: Na plakatach ministrowie PiS "uciekający" do europarlamentu. PO-KO przygotowała billboardową akcję informacyjną
Źródło: TVN24/x-news
