- 34-letni mieszkaniec Kęt otrzymał cios w brzuch i szyję - informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - Rany zadane przez sprawcę okazały się śmiertelne – dodaje.
Sprawca uciekł z miejsca zbrodni. Na nogi zostali postawieni wszyscy policjanci. Ponad 100 szukało nożownika, pozostali byli w gotowości.
Ok. godz. 11 poszukiwany mężczyzna zadzwonił do rodziny z informacją, że zgłosi się na policję.
Godzinę później na ul. Czajki w Kętach oświęcimscy policjanci biorący udział w poszukiwaniach, zauważyli w samochodzie poszukiwanego mężczyznę.
- Mężczyzna po krótkim pościgu został obezwładniony i zatrzymany – informuje Jurecka. - W związku z powyższym jego poszukiwania zostały odwołane – dodaje.
Mężczyzna wstępnie złożył wyjaśnienia. Z Kęt został przewieziony do izby zatrzymań Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Została mu pobrana krew na obecność alkoholu i narkotyków.
Policjanci nadal prowadzą czynności pod nadzorem prokuratora, mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności tego zdarzenia. W ciągu 48 godzin zostanie doprowadzony przed oblicze sądu, który wstępnie zdecyduje o losie sprawcy.
"Teraz się, k..., nauczysz". Zbił dzieci, bo zjadły dżem [szczegóły]
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co powinno się zrobić w przypadku zaginięcia osoby. Rzecznik policji odpowiada
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto