10 tys. zł wynosi średni zaległy dług emeryta w naszym kraju i jest prawie pięć razy wyższy niż średnia emerytura - wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów.
Justyna Skorupska z Krajowego Rejestru Długów informuje, że emeryt rekordzista z woj. łódzkiego ma do zapłacenia 2,9 mln zł. Średnio seniorzy z Łódzkiego, którzy zalegają z płatnościami, są winni wierzycielom 11 tys. 780 zł. Taka osoba to najczęściej kobieta (68 proc.) mieszkająca w mieście (90 proc.).
W porównaniu z rokiem ubiegłym średnie zaległe za-dłużenie naszych seniorów wzrosło aż o 61 proc. Najwięcej niezapłaconych rat i rachunków (oraz odsetek od nich) mają emeryci z woj. śląskiego (ponad 405 mln zł) oraz mazowiec-kiego (ponad 350 mln zł).
- Tak ogromny wzrost za-dłużenia spowodowany jest z jednej strony tym, że coraz więcej wierzycieli, zabezpieczając swoje finanse, sięga po takie narzędzia jak biuro informacji gospodarczej. Z drugiej jednak, wśród osób starszych ogromną popularnością cieszą się różnego typu łatwo dostępne pożyczki gotówkowe, które później trudno spłacić - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
W Krajowym Rejestrze Długów zaległości wobec wierzycieli ma ponad 203,6 tys. emerytów. Ich łączne zadłużenie wynosi już ponad 2,4 mld zł. Dla porównania: trzy lata temu dług ten wynosił 730 tys. zł.
Zdaniem specjalistów z KRD wzrost tego zadłużenia jest efektem niepłacenia kredytów i pożyczek zaciągniętych jeszcze w czasach aktywności zawodowej. Gdy dług zaciąga małżeństwo i jeden z małżonków umiera, obowiązek spłacenia pożyczki spada na barki wdowy lub wdowca.
Energetyczne Centrum kontra emeryt z Łodzi: miał płacić mniej za prąd, sprawa skończyła się w sądzie
Wierzycielami 17 proc. emerytów niepłacących należności są firmy pożyczkowe lub banki. 1/3 zaległych zobowiązań seniorów została przekazana firmom windykacyjnym.
Często zdarza się także, że to rodzina wykorzystuje emerytów do zaciągania pożyczek. Dzieci lub wnuki proszą dziadków o pomoc, a oni podpisują umowy, często nawet nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. Gdy wnuczek przestaje spłacać raty, wierzyciel kieruje się do tego, kto podpisał umowę. Emeryt dowiaduje się wtedy, że musi spłacić dług za najnowsze PlayStation lub smartfona...
Co dzieje się, gdy emeryt nie jest w stanie spłacić długu?
- Przede wszystkim warto rozmawiać i nie unikać rozmowy z windykatorem. Jemu również zależy, by pomóc dłużnikowi wyjść z problemów. Dlatego w pierwszej kolejności będzie się starał znaleźć jak najlepsze rozwiązanie, np. rozbicie zadłużenia na raty i ustalenie harmonogramu spłat - radzi Radosław Koński, dyrektor departamentu windykacji w firmie Kaczmarski Inkasso.
Często jest tak, że emeryci dowiadują się o zadłużeniu dopiero po telefonie od negocjatora. Co ważne, działając na wniosek wierzyciela, komornik ma obowiązek przedłożyć mu do rozważenia każdą prośbę dłużnika. Ponadto możliwe jest też wspólne wypracowanie rozwiązania przez dłużnika i wierzyciela.
- Najczęściej to rozłożenie zadłużenia na raty lub zwolnienie jakiegoś składnika majątkowego z zajęcia. Jedynie wierzyciel może wyrazić zgodę na potrącenie mniejszej kwoty świadczeń emerytalno-rentowych niż wskazane w ustawie 25 proc. Trzeba pamiętać, że wniosek dłużnika powinien jednak zawierać uzasadnienie prośby - mówi Konrad Siekierka, radca prawny kancelarii prawnej VIA LEX.
Emeryci z Łodzi i regionu toną w długach, bo...
| TYTUŁ RAMKI |
Komu zalegają emeryci?
Jak rosła łączna kwota zaległego zadłużenia emerytów
Pokolenie 50+ wspiera bliskich finansowo 57 proc. Polaków po 50. roku życia wspiera finansowo dzieci i wnuki, a 44 proc. osób po pięćdziesiątce przyznaje, że nadal mieszkają oni z nimi - tak wynika z badania „Polacy 50+ a wsparcie rodziny” przeprowadzonego przez instytut badawczy Millward Brown dla Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Średnia kwota wsparcia finansowego, jakie osoby po 50. roku życia udzielają bliskim, to 207 zł miesięcznie. 17 proc. ankietowanych daje dzieciom do 400 zł miesięcznie, a 13 poc. ponad 400 zł. Najwięcej, bo 66 proc. wspierających dzieci, to osoby w wieku ok. 55 lat, ale aż 61 proc. osób między 60. i 70. rokiem życia pomaga się utrzymywać swoim dorosłym dzieciom. kr |
