https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakazują odpalania fajerwerków w sylwestra, a później przegrywają w sądach

Marcin Banasik
Jedne miasta rezygnują z głośnych pokazów pirotechnicznych w sylwestra, inne idą dalej wprowadzając zakazy używania fajerwerków. Powodem jest m.in. zagrożenie pożarowe i stwarzanie niebezpieczeństwa dla porządku publicznego. Firmy produkujące materiały pirotechniczne twierdzą jednak, że gminy, zakazując „wybuchowej tradycji”, łamią prawo.

WIDEO: Krótki wywiad

W Zakopanem rada miasta przyjęła na dzień przed Wigilią (na sesji 23 grudnia) zakaz puszczania fajerwerków na... terenach publicznych. Radni zrobili to, bo mieli świadomość, że wprowadzenie całkowitego zakazu używania pirotechniki w mieście będzie niezgodne z prawem. - W naszym mieście jest wiele zabytków drewnianych, a fajerwerki wprowadzają zagrożenie pożarowe. Dlatego to nowe prawo, choć zapewne będzie ciężkie do wyegzekwowania, to bardziej taki nasz sygnał od miasta, że puszczanie petard jest po prostu u nas niemile widziane - mówił radny Tymoteusz Mróz.

Decyzja radnych z Zakopanego oburzyła członków Fundacji Rozwoju i Edukacji Pirotechnicznej, która została powołana w kwietniu tego roku przez trzy firmy z branży pirotechnicznej.

- Wszelkie zakazy wydawane przez miasta i gminy dotyczące odpalania fajerwerków są bezzasadne. Polskie prawo bezwzględnie obowiązujące na terenie całego kraju oraz unijne dyrektywy Parlamentu Europejskiego jasno określają, że władze samorządowe nie mogą zabraniać, ograniczać lub utrudniać udostępniania na rynku wyrobów pirotechnicznych, które spełniają wymagania dyrektyw unijnych tj. są bezpieczne dla życia i zdrowia ludzkiego oraz mienia i środowiska naturalnego – mówi Aneta Siwarga z Fundacji.

Do sądu w ostateczności

Przedstawiciele branży pirotechnicznej decyzję o ewentualnym skierowaniu sprawy uchwały „fajerwerkowej” władz Zakopanego do sądu podejmą w styczniu. - Przedtem jednak planujemy mediację z władzami Zakopanego. Sąd zawsze traktujemy jako ostateczność - dodaje Aneta Siwarga.

W Polsce jest wiele przykładów wyroków sądów, które stwierdzały nieważność uchwał zakazujących używania fajerwerków. Tak stało się przypadku decyzji Rad Miejskich w: Końskich, Łodzi i Poznaniu. Wojewódzkie Sądy Administracyjne oraz Naczelny Sąd Administracyjny stwierdziły nieważność tych uchwał, nazwały je „niedopuszczalnymi i sprzecznymi z prawem” oraz zasądziły tym gminom zwrot kosztów postępowania sądowego.

Radca prawny Anna Kudra-Ostrowska nie ma najmniejszych wątpliwości, że z obowiązujących przepisów prawa wynika wyraźnie, że „władze samorządowe nie mogą zabraniać, ograniczać lub utrudniać udostępniania na rynku wyrobów pirotechnicznych". Prawniczka dodaje, że na mocy przepisów prawa każdego dnia możemy używać fajerwerków na terenie prywatnym lub jeśli mamy zgodę właściciela terenu. Dodatkowo, 31 grudnia i 1 stycznia każdy może dowolnie używać wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych.

Okazuje się jednak że bywa z tym różnie, bo niektóre miasta, mimo wielu nieprzychylnych wyroków sądów, wciąż wprowadzają zakazy. Od dwóch tygodni zakaz odpalania sztucznych ogni obowiązuje w gminie Bukowina Tatrzańska. Radni wprowadzili prawo zakazujące odpalania fajerwerków w odległości mniejszej jak 200 metrów od najbliższych zabudowań.

Z kolei podczas sylwestra organizowanego przez Kraków w trzech miejscach: na Rynku Głównym, w Nowej Hucie i Rynku Podgórskim nie będzie pokazu fajerwerków. - Podobnie jak w ubiegłych latach zrezygnowaliśmy z pokazu sztucznych ogni i w związku z tym apelujemy do wszystkich organizatorów zabaw sylwestrowych jak i mieszkańców, aby zrezygnowali z pokazów -pirotechnicznych mówi Kamil Popiela z biura prasowego krakowskiego magistratu.

Laserowe fajerwerki nie zachwyciły w Oświęcimiu

W Oświęcimiu wieloletnia tradycja żegnania starego i powitania nowego roku "pod chmurka" została właśnie przerwana. - Ubiegłoroczny sylwester z pokazem laserów był alternatywą dla sztucznych ogni ponieważ mieszkańcy już wcześniej wyrażali troskę o bezpieczeństwo uczestników i o zwierzęta, które stresem reagują na wystrzały petard i rac - informuje Katarzyna Kwiecień, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Oświęcim. - Jednak pokaz laserowy nie spełnił oczekiwań, był też zbyt kosztowny. Ponieważ ognie sztuczne były kwestionowane, tegoroczne pokazy sylwestrowe zostały zawieszone – dodaje.

Duże i huczne imprezy sylwestrowe planują Wadowice i Kalwaria Zebrzydowska. W obu przypadkach wydarzenia zaplanowano jednak przed północą. Potem mieszkańcy rozejdą się, by świętować indywidualnie.

W Tarnowie grożą mandatami

Odpalanie fajerwerków i petard przed sylwestrem może słono kosztować mieszkańców Tarnowa. Strażnicy miejscy i policjanci przestrzegają przed tym twierdząc, że może być to potraktowane jako zakłócanie spokoju i porządku publicznego, co jest karalne.

Krzysztof Tomasik, komendant Straży Miejskiej w Tarnowie twierdzi, że nie są to tylko puste słowa. - Udowodnić komuś, że to on akurat wystrzelił fajerwerki nie jest proste, ale mimo wszystko co roku nakładamy za to mandaty na tych, którzy robią to bezmyślnie i bez umiaru w nieodpowiednich miejscach, nie biorąc pod uwagę tego, że komuś może to bardzo przeszkadzać – mówi komendant.

Strażnicy podczas interwencji powołują się na zapisy art. 51 Kodeksu Wykroczeń, który mówi o tym, że „kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. Ta może wynieść nawet 500 zł.

A Wy uważacie, że w noc sylwestrową powinno odpalać się fajerwerki?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Komentarze 49

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Oczywiście, że nie. Tego typu rozrywka to obciach.

G
Gość

I jak co roku będzie prze kilka dni dyskusja w stylu "zakazać materiały pirotechniczne". I co z tego wynika? Rządzący jak widać nie czytają żadnych komentarzy osób którzy chcą całkowitego zakazu. Tyle lat, tyle petycji, apeli i nic w tym kierunku się nie dzieje. To jest odpowiedzialność zbiorowa tych, którzy kulturalnie odpalą fajerwerki o 24 w sylwestra i tych oszołomów co strzelają kilka dni przed i kilka dni po sylwestrze. Sposób jest tylko jeden. I to jest podpowiedź dla rządzących... całkowity zakaz sprzedaży i użytkowania wszelkich materiałów pirotechnicznych na terenie kraju z wyjątkiem tylko firm specjalizujących się w profesjonalnych pokazach. Przecież to takie oczywiste, dlaczego jest to taki problem? Czyżby wpływy do budżetu były ważniejsze? To jest samo zło i prosta droga do konstruowania przez domorosłych piromanów materiałów wybuchowych o dużej mocy. Kiedy to się w końcu skończy. Odpowiedź jest jedna... chyba nigdy.

G
Gość

Cały rok trzeba znosić ujadanie psów, nad którymi właściciele nie panują, to te psy mogą przez jeden dzień znieść trochę wybuchów. Nikt tego nie zabroni, tak jak nikt nie zabrania codziennego ujadania wyjców.

G
Gość
1 stycznia, 19:50, Gość:

Oszołomy przez dwa tygodnie codziennie hałasują petardami. We Wrocławiu nikt nad tym nie panuje, nikt nie ściga.. Pozostaje tylko samemu "wytłumaczyć" jednemu i drugiemu oszołomowi.. Najbardziej irytuje mnie tzw. straż miejska - chowają się że głusi i ślepi...

Zakazać całkowicie i słone mandaty za głupotę poza Sylwestra.

buuuuum :)

G
Gość
1 stycznia, 14:24, Gość:

Materiały pirotechniczne czyli fajerwerki powinny być zakazane osobą prywatnym pokazy powinny być organizowane pod kontrolą straży pożarnej. Koniec. Takie jest zdanie większości ludzi. Jest to mimo wszystko materiał wybuchowy.

Osobą prywatnym nie straszne ujadanie tetryków. Strzelać i tak będziemy :)

G
Gość
1 stycznia, 18:24, greta:

zrobię z tym porządek

zrób greta z tym porządek dzieki wielkie...

daj domiar za debilizm... zwolnij tych sędziów albo zrób im dyscyplinarkę za nic nie warte wyroki... jak sądzisz to się rozeznaj w temacie a nie chlap wyroku z sufitu... takie bajki to by byle menel spod budki z piwem mógł pisać i udawać sędziego....

Mordują ludzi, a tu sędzia uważa że deszcz pada.... to sąd? xddd to kryminał nie wyrokl.....

G
Gość

Widać trawiło na gównowarte sądy....

Popaprańce chyba nie zbadali sprawy i nie wiedzą że fajerwerek potrafi utrupić poczęte dziecię i to nawet o zgrozo niezależnie od tego jakie wyznanie to dziecię wyzna zaraz po urodzeniu ;-)

Brawo te niewiele myślących włodarzy, to tylko pokazuje, że na świecie debili jest więcej, jak ludzi dobrej woli... .

Co tam pierdzicie panowie cwaniacy petardowcy że unia europejska zezwala... a kto was z myślenia zwalnia....

Chodzą popaprańce po ulicach rzucają pod nogi petardy a popaprana policja jest w stanie tylko (centrum ratunkowe) powiedzieć że niby towarzystwo ma prawo... guzik prawda nie mają prawa jak są bandą gówniarzy...

Nie porównujcie petard z burzą. Debile rzucają petardy w sumie cały rok, bo na debili rady nie ma toto nie myśli...

Wysokie ale niemyślące sądy... gdyby debilom strzelającym petardami doliczyć wszystkie koszty ich debilnej i pogańskiej w sylwka zabawy, no to by wyszło, że taka petarda powinna kosztować 1000 złotych. Po prostu płaćcie za swój debilizm panowie i panie do końca.... jak rozrabiacie to posprzątajcie. Cierpiące psy zagubione zwierzaki wpadajce pod auta... i tak dalej... I pół miasta które ma tej głupoty dosyć.

I teraz dlaczego tak jest.

Bo większość ludzi po prostu nie potrafi myśleć, za to potrafią popatrzeć po kolegach i robić takie same debilizmy jak oni. To dlatego tylu ludzi z połamanym kręgosłupem itd itp... i tyle ofiar na drogach. Za mało myślenia, ale debilizmu wystarczy...

Do tego te petardy ukrywają prawdziwe strzały. No i owszem i strzelają teraz debile z prawdziwej broni cały rok. Ja wiem że to trudno namierzyć. Po cholerę płacimy podatki w tak [wulgaryzm] kraju. Na niby sądy czy na co.... na policję która do chuliganerii się nie wybierze? A na cholerę nam taki popaprany kraj.... do diabła z nim....

G
Gość
31 grudnia, 13:42, Artur:

Głośność fajerwerków- około 90 decybeli, czas trwania- kilka minut w roku, głośność pioruna- około 120 decybeli, szas trwania- wielokrotnie w ciągu roku, często po kilka godzin. A więc czekam na zakaz powstawania burz, lub jakiś list zażalenie lub petycję od "nowoczesnych" do Boga czy tam matki natury, do kogo tam się zdecydują. Bo dziwne że ich zwierzątka umierają od minuty fajerwerków a godziny głośniejszych grzmotów jakoś wytrzymują...

31 grudnia 2019, 21:47, Gość:

Jeżeli dla Ciebie burza jest głośniejsza od wystrzałów fajerwerków i petard o północy w Sylwestra, to znaczy, że od tych wystrzałów już ogłuchłeś. Chyba, że masz na myśli pioruny, które walą Ci nad głową i odbijają się echem w tym Twoim pustym łbie. Co do zwierząt, opiekuję się kotami wolno żyjącymi i z bólem serca patrzę, jak spanikowane biegają nie wiedząc, w którą stronę uciekać. Jeszcze nie widziałam, żeby tak panikowały podczas jakiejkolwiek burzy.

Płacz sobie płacz i tak strzelaliśmy że aż miło patrzeć

G
Gość
30 grudnia, 21:37, Radek:

Petardy i Fajerwerki wywołują tylko 200 przypadków urazów rocznie w przeciwieństwie do psów które są bardzo hałaśliwe i powodują tysiące pogryzień rocznie!

Gdzieś mamy ekologów!

#StrzelamWSylwestra

31 grudnia 2019, 23:30, Ekolog:

A ja mam gdzieś Ciebie i Twoje prymitywne rozrywki.

To po sie się tu udzielasz typie?

G
Gość
1 stycznia, 14:42, Wnerw:

Dwa tygodnie przed sylwestrem już łażą debile po mieście i potrafią w nocy odpalać petardy. Potem po sylwestrze jeszcze też przez wiele dni. Srogie kary dla kretynów albo całkowity zakaz sprzedaży bo inaczej się debilom nie przetłumaczy. Jak w sylwestra ktoś chce odpalać o północy-jego sprawa. Dla mnie to durna „tradycja” ale co kto lubi. Natomiast poza tym terminem powinien być całkowity zakaz używania takich wynalazków.

Dokładnie tak jest. Nawet jak zaczniesz strzelać na ulicy z pistoletu to powiedzą, że to petardy puszczają...

G
Gość

Oszołomy przez dwa tygodnie codziennie hałasują petardami. We Wrocławiu nikt nad tym nie panuje, nikt nie ściga.. Pozostaje tylko samemu "wytłumaczyć" jednemu i drugiemu oszołomowi.. Najbardziej irytuje mnie tzw. straż miejska - chowają się że głusi i ślepi...

Zakazać całkowicie i słone mandaty za głupotę poza Sylwestra.

g
greta

zrobię z tym porządek

g
gość

znów podziały palić nie palić

G
Gość
1 stycznia, 10:54, Ostrozny:

Jakiekolwiek fajerwerki to materiał pirotechniczny i niech nikt nie mówi, że jest bezpieczny. Z tego rodzaju materiałami zawsze należy odpowiednio postępować, zapewnić bezpieczeństwo w miejscu ich użycia oraz sprawdzić czy ładunek jest sprawny (nie ma śladów uszkodzenia, zawilgoceń itp,), a kto tak robi podczas odpalania? Tego typu materiałami zajmować się powinni specjaliści - pirotechnicy. O ile w ogóle jest jakaś potrzeba ich używania. Ekologia to nie tylko walka z zanieczyszczeniem, ale także z nieuzasadnionym hałasem.

Racja

G
Gość

Materiały pirotechniczne czyli fajerwerki powinny być zakazane osobą prywatnym pokazy powinny być organizowane pod kontrolą straży pożarnej. Koniec. Takie jest zdanie większości ludzi. Jest to mimo wszystko materiał wybuchowy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska