Brachyterapia dla pacjentów onkologicznych
Zakład brachyterapii w sądeckim szpitalu został wyposażony i może już wkrótce przyjąć pierwszych pacjentów.
- Czekamy na decyzję GIS-u i atomistyki dotyczące dopuszczenia zakładu do działalności. Jak tylko je pozyskamy, składamy ofertę do Narodowego Funduszu Oddział w Krakowie. Mamy zapewnienie, że pieniądze na działalność brachyterapii w tym roku są zabezpieczone – mówi Lidia Zelek, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu.
Dzięki brachyterapii, która jest uzupełnieniem klasycznej radioterapii, kolejni pacjenci onkologiczni będą mogli podjąć leczenie w Nowym Sączu.
- W chwili obecnej dąży się do tego, żeby dawka podana w obszarze guza była maksymalna. Są zwłaszcza takie nowotwory, jak na przykład rak prostaty, gdzie współczynnik sukcesów terapeutycznych uzależniony jest wprost od podanej dawki – wyjaśnia dr Tomasz Walasek. - Wielu wypadkach, ograniczeniem były otaczające tkanki zdrowe. W przypadku brachyterapii mamy możliwość wprowadzenia pierwiastka promieniotwórczego bezpośrednio do guza lub bezpośredniego sąsiedztwo. Tym sposobem jesteśmy w stanie podwyższyć dawkę w obszarze nowotworu, jednocześnie chroniąc otaczające tkanki.
Obecnie brachyterapia to integralna część leczenia onkologicznego. Do tej pory pacjenci, którzy wymagali tej formy leczenia, musieli korzystać ze środków, które są oddalone od Nowego Sącza o sto, a nawet więcej kilometrów. Po uruchomieniu nowego zakładu pacjenci będą mogli przechodzić pełne leczenie w sądeckim szpitalu. Zyskają osoby cierpiące na nowotwory: prostaty, piersi, obszaru ginekologicznego, płuc, przełyku. Brachyterapia daje też nowe możliwości dla pacjentów paliatywnych, przemęczonych długotrwałym leczeniem, bo jest bardziej oszczędna dla organizmu.
- Pracownia została wyposażona w sprzęt spełniający bardzo wysokie standardy, co na pewno będzie gwarantowało pełne bezpieczeństwo pacjentów – dodaje kierownik Walasek.
Pierwsi pacjenci na brachyterapii powinni zostać przyjęci w ciągu najbliższych tygodni. Szacuje się, że rocznie zakład będzie leczyć od 300 do 400 osób. Jego utworzenie wraz z wyposażeniem kosztowało 10 mln 120 tys. zł. Szpital z budżetu państwa otrzymał 3,5 mln zł,a Zarząd Województwa Małopolskiego przekazał 3,3 mln zł. Reszta to wkład własny lecznicy. Brachyterapia stanie się częścią Oddziału Radioterapii, a kierować nim będzie doktor Tomasz Walasek.
To nie koniec poszerzania oferty Centrum Onkologii w Nowym Sączu
Dyrekcja szpitala ma w planach poszerzyć Centrum Onkologii o Zakład medycyny nuklearnej. Przygotowane są na ten cel już pomieszczenia.
- Zastanawiamy się, czy ogłosić już przetarg. Na razie się wstrzymujemy, bo w Polsce brakuje lekarzy medycyny nuklearnej, którzy zgodnie z wymogami muszą być zatrudnieni – informuje Lidia Zelek. - Prosiłam o pomoc w znalezieniu lekarzy konsultanta krajowego i wojewódzkiego. Wszyscy lekarze tej specjalności mają już w pełni wypełnione grafiki. Musimy więc czekać.
- Fajfy w "Sanatorium miłości". Kuracjusze tańczyli w Hawanie w Krynicy Zdroju
- Dla takich widoków warto wstać skoro świt. Tatry widziane z Malnika
- To największa w Polsce mofeta! Unikatowa atrakcja turystyczna. Czekają ją zmiany
- Powiatowe Centrum Sportu w Marcinkowicach oficjalnie otwarte!
- Przyciągnie turystów i ozdobi Nowy Sącz. Ostateczna koncepcję odbudowy zamku
- Memy z Nowym Sączem w tle. Z czego najczęściej śmieją się internauci?
Stadion Sandecji Nowy Sącz w budowie? Sprawdziliśmy
