W sezonie na wąskiej drodze na szczycie Gubałówki aż jest ciemno od przewalających się tam tłumów turystów. W ten tłok wjeżdżają samochody, skutery śnieżne, i konne zaprzęgi. Jest tam nie tylko tłoczno, ale i głośno. Nic dziwnego, że dochodzi tam do wypadków z udziałem koni. Ostatnio znowu jeden wjechał na stok narciarski i potrącił turystę.
- Rozpoczynamy porządkowanie drogi na Gubałówce! - poinformowała radnych z komisji ekonomiki Grażyna Krueger z wydziału geodezji. - Zamierzamy kupić jedną piątą udziałów w działce na Gubałówce, gdzie planujemy utworzyć postój dla dorożek. Zamierzamy też rozwiązac umowę wieczystego użytkowania z PTTK. Chcemy uporządkować tam sprawę postoju i przejazdu.
Ma to być pierwszy krok. Jeżeli uda się gminie nabyć tam teren pod postój, tylko jeden koń będzie czekał na pasażerów przy ulicy, reszta będzie stała w polach.
Nadal jednak pozostaje do rozwiązania kwestia poszerzenia wąskiej drogi. Właściciele tamtejszych straganów nie chcą przesunąć się w... pole.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?