Teren, o którym mowa, to ponad 4 hektary gruntu, budynek dworca, a także cała infrastruktura kolejowa - trakcje, szyny, bocznice. Miasto skutecznie skomunalizowało teren kilka miesięcy temu. Wyceniony został na około 53 mln zł.
- To ogromny obszar, którym nie są w stanie zarządzać pracownicy Urzędu Miasta w Zakopanem - uznał Janusz Majcher, burmistrz miasta. Wiadomo, że część infrastruktury, potrzebnej PKP do kontynuowania przewozów pasażerskich, zostanie kolejarzom użyczona. - Pozostały teren zdecydowaliśmy się wnieść aportem do gminnej komunalnej spółki Tesko - mówi Majcher.
Stosowny projekt uchwały burmistrz przedstawił radnym na komisji ekonomiki. Ci co prawda zgodzili się, że Urząd Miasta nie powinien zajmować się tak dużym terenem zastrzegli jednak, że chcą go dać Tesko, ale pod warunkiem, że w umowie przekazania zostanie ściśle określone przeznaczenie terenu. - Żeby nie stało się tak, jak z działką na Kamieńcu. Wnieśliśmy ją do spółki Tesko z nadzieją, że powstanie tam mieszkalny blok komunalny. Tymczasem Tesko wystawiło ją na sprzedaż - mówi Jerzy Zacharko, przewodniczący zakopiańskiej rady miasta.
Radni i burmistrz zgodzili się, by dopracować umowę przekazania terenu spółce Tesko.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
