Lądowisko dla śmigłowców przy zakopiańskim szpitalu musi zostać przystosowane do obsługiwania lotów nocnych. Pieniądze na to będzie musiało wyłożyć starostwo tatrzańskie.
Od ponad roku starostwo tatrzańskie stara się w Warszawie, w różnych ministerstwach o to, by Lotnicze Pogotowie Ratunkowe przekazało lądowisko przy zakopiańskim szpitalu na rzecz starostwa. - Myślę, że do przekazania heliportu dojdzie w najbliższym czasie - ma nadzieję starosta Andrzej Gąsienica Makowski. - Ciągle toczą się dyskusje, na ile lat nam je przekazać.
Jednak nawet jeżeli w końcu LPR przekaże heliport przy szpitalu dla starostwa, to problemy nie zakończą się. - Będzie trzeba przystosować lądowisko do przyjmowania lotów w nocy - tłumaczy starosta. - Ponieważ wychodzimy z systemu, LPR nie wyłoży na to pieniędzy, ale my będziemy musieli wziąć koszty tej inwestycji na siebie. Heliport ma obsługiwać loty ratownicze Sokoła TOPR oraz medyczne LPR z Krakowa.