W zaledwie kilku miejscach na góralskim deptaku wystawiane są powoli krzesła ogrodowe i ławy, gdzie od soboty będzie można sobie usiąść i napić się np. kawy.
- Nie ma pośpiechu, bo i ludzi pod Giewontem nie za dużo. Na dodatek pogoda na weekend ma być nie najlepsza, więc nie spodziewamy się tłumów - mówi nam pracownik jednej z restauracji.
Restauratorzy wstrzymują się z otwarciem ogródków na deptaku dodatkowo ze względów finansowych. Za zajęcie pasa drogowego muszą za każdy dzień płacić.
I dodaje, że gdy tylko zrobi się pogoda, deptak z pewnością wypełni się ogródkami kawiarnianymi. To dla restauracji, które od długich miesięcy mogą serwować dania jedynie na wynos, ważny krok w powrocie do normalności. Cała branża gastronomiczna czeka jednak na pełne otwarcie. Dopiero wtedy restauracje, karczmy, czy kawiarnie będą mogły zacząć normalnie zarabiać.
Ogródki kawiarnianie będą mogły działać w reżimie sanitarnym. Oznacza to, że klienci będą mogli zająć co drugi stolik. Odległość między stolikami ma wynosić co najmniej 1,5 metra. Można ona być mniejsza, ale pod warunkiem, że między stolikami znajdzie się przegroda o wysokości co najmniej 1 metra powyżej stolika.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
