Kraków. Bar kawowy Rio wciąż nie ożył. Na razie jest tylko kolejny termin ponownego otwarcia

[b]FLESZ - Premier o obowiązku szczepień i V fali pandemii

- Spółka NAWITO planuje uruchomić działalność lokalu Rio, z zachowaniem dotychczasowego charakteru miejsca, na przełomie marca i kwietnia - przekazał nam teraz Marcin Paradyż, zastępca dyrektora Zarządu Budynków Komunalnych w Krakowie.

Na pytanie, dlaczego spółka nie zrobiła tego w zadeklarowanym wcześniej terminie, na koniec wakacji, dyrektor odpowiada, że - zgodnie z przedłożonymi przez najemcę lokalu wyjaśnieniami - "aspekty wynikające z istniejącej sytuacji epidemiologicznej oraz trwający remont hotelu w kamienicy obok, a także potrzeba dostosowania lokalu do aktualnych wymogów sanitarnych uniemożliwiły najemcy otwarcie lokalu w pierwotnie deklarowanym terminie".

Przypomnijmy, że rok temu zmienili się właściciele Rio. Od spółki Art Cafe Rio, która działała tu w 2020 roku, bar kupiła - na podstawie umowy sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa - wraz z prawem najmu lokalu spółka NAWITO. To krakowska firma, która stoi m.in. za siecią piekarni Awiteks oraz jest operatorem sieci kawiarń działających pod szyldem Nakielny.

NAWITO od 21 stycznia ub.r. jest najemcą lokalu przy św. Jana 2. To lokal gminny, jeden z tych, którymi zarządza ZBK. Jak informował Zarząd w połowie zeszłego roku, nowi właściciele od 21 stycznia do 27 maja 2021 r., a więc do dnia obowiązywania zakazu prowadzenia stacjonarnej działalności gastronomicznej w związku z pandemią, korzystali z obniżki czynszu do kosztów eksploatacyjnych. Udzielona im z tego tytułu ulga czynszowa wyniosła ponad 20,6 tys. zł netto. Przedsiębiorcy w Krakowie, działający w lokalach wynajętych od gminy korzystali z takich specjalnych ulg, które miasto wprowadziło, by umożliwić im przetrwanie w ciągu pandemii. Końcem maja restauracje i kawiarnie znów zaprosiły gości, Rio jednak nadal stało puste.

W czerwcu ub.r. zapytaliśmy więc ZBK o lokal, gdzie wcześniej działał kultowy bar kawowy i galeria Rio. To wtedy uzyskaliśmy informację, że spółka zamierza uruchomić działalność kawiarnianą w dawnym Rio na przełomie sierpnia i września.

Ten termin minął. Zaglądający w witrynę lokalu najpierw wciąż widzieli tam pusty wieszak i stolik ze starymi pismami, potem pomieszczenie zastawione m.in. napojami czy opakowaniami. Jedna z kawiarń "Nakielny" działa nieopodal, na rogu Rynku i ul. Sławkowskiej, spekulowano, czy może dawne Rio zamieniło się w jej zaplecze. Od jakiegoś praktycznie nie widać, co znajduje się i dzieje w środku, bo witrynę zasłonięto nieprzejrzystą folią, ale we wtorek np. można było dojrzeć przez nią pudła, kartony.

Jak się dowiadujemy w ZBK, miesięczny czynsz najmu netto za ten miejski lokal wynosi nieco ponad 5 tys. zł (104,43 zł za metr kw.). Najemca reguluje zobowiązania czynszowe w pełnej wysokości, nie ma zaległości.

Dopytywaliśmy w ZBK, czy wewnątrz toczą się jakieś prace remontowe. Jakie? Kiedy się zakończą? Albo czy rzeczywiście spółka wykorzystuje ten lokal jako zaplecze innej swojej kawiarni.

- Z informacji uzyskanej od najemcy w grudniu 2021 roku wynika, że nie planuje on żadnych gruntownych remontów w lokalu, poza jego odświeżeniem i przystosowaniem do aktualnych norm inspekcji sanitarnej. Najemca nie rozpoczął działalności w lokalu, w tym - zgodnie ze złożonym przez niego oświadczeniem - nie wykorzystuje go jako zaplecza magazynowego dla innych lokali - odpowiada dyr. Marcin Paradyż.

Próbowaliśmy uzyskać szersze informacje od najemcy lokalu. Poprosiliśmy mailowo m.in. o wyjaśnienie, w jaki sposób sytuacja epidemiczna przeszkodziła w otwarciu lokalu wcześniej - zwracając uwagę, że inne kawiarnie, za którymi stoi spółka, niezmiennie działają. Chcieliśmy się też dowiedzieć, kiedy są planowane prace w lokalu. Czekamy na odpowiedzi.

- W przypadku braku otwarcia lokalu w zadeklarowanym terminie ZBK przeprowadzi analizę w zakresie możliwości i zasadności podjęcia właściwych, prawem przewidzianych działań. Analiza ta będzie musiała być przeprowadzona w szczególności z uwzględnieniem sytuacji epidemiologicznej, jaka będzie utrzymywać się w okresie najbliższych miesięcy - dowiadujemy się natomiast jeszcze od dyr. Paradyża.

Robert Piaskowski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. kultury, w zeszłym roku podkreślał, że miasto przez lata wspierało bar Rio preferencyjnymi niskimi stawkami czynszu, ze względu na jego kulturowe znaczenie i fakt, że nie podaje się tam alkoholu, a miejsce jest de facto galerią i miejscem spotkań mieszkańców. Deklarował wtedy, że miasto dalej będzie to miejsce wspierać.

- Pozostaję w kontakcie z Zarządem Budynku Komunalnych i na bieżąco monitorujemy sprawę, jesteśmy w kontakcie z właścicielami, a ZBK przeprowadza standardowe kontrole swoich lokali. Kawiarnia zachowa swój wystrój i funkcję, bo tak o tym stanowi umowa wiążąca obecnego właściciela z ZBK. To, że kawiarnia nie została uruchomiona do tej pory, wynika wprost z sytuacji pandemicznej. Minimalizowanie ryzyk związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej i zatrudnieniem obsługi w obecnej sytuacji należy uznać za usprawiedliwione - przekonuje poproszony przez nas teraz o komentarz Robert Piaskowski. - Widzimy jak wiele lokali w centrum miasta nie otwarło się albo zawiesiło na jakiś czas swoją działalność. To są bardzo trudne decyzje dla każdego przedsiębiorcy. Mamy nadzieję i trzymamy kciuki, że kiedy sytuacja pandemiczna się uspokoi, ponownie będziemy mogli się spotkać w ulubionej kawiarni krakowian na ul. św. Jana. I jednocześnie życzymy nowemu właścicielowi powrotu wiernej klienteli tego kultowego lokalu - dodaje.