Kierowcy w Zakopanem już się przyzwyczaili do robót na ulicach. - Z przyzwyczajenia nie wjeżdżam do miasta ulicą Droga do Olczy, bo wiem, że tam na pewno jest remont. Wolę postać w korku na zakopiance, by nie tłuc się po zrytej nawierzchni - mówi Zbigniew Balicki, który pracuje na Podhalu jako kierowca. - Momentami wydawało mi się, że nigdy tych robót nie skończą.
Zobacz także: Kraków i Zakopane chcą razem zorganizować mistrzostwa świata
- Ja się tylko modlę, żeby na sezon zimowy nie zostawili rozgrzebanych ulic - dodaje Andrzej Bafia z Zakopanego.
Roboty na drogach mają dobiec końca jeszcze w tym tygodniu.
- Jesteśmy obecnie na etapie wylewania ostatniej warstwy asfaltu - informuje Wojciech Solik, wiceburmistrz Zakopanego odpowiedzialny za remonty dróg. - To dotyczy ulic do Samków i Drogi do Olczy. Wszystko zostanie zakończone w tym tygodniu.
Przed Wszystkimi Świętymi powinny także zostać sfinalizowane wszystkie prace związane z chodnikami wzdłuż tych dróg. Gotowa także będzie ulica Sienkiewicza, gdzie również powstały nowe chodniki, nawierzchnia asfaltowa i zatoki postojowe. Nie uda się zakończyć prac na ulicy Jagiellońskiej.
- Tam mamy rozkopany chodnik - zaznacza Solik. - O ile pogoda będzie sprzyjająca, do końca listopada uporamy się z tym, zostanie także wylany nowy asfalt. Jeśli pogoda nie pozwoli na to, na wiosnę pozostanie tylko wylanie asfaltu, co trwa kilka dni.
Remonty zostały zakończone także na drogach podlegających starostwu powiatowemu - między innymi na ulicy Oswalda Bazlera, biegnącej na Cyrhlę, w stronę Morskiego Oka.
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu
Sportowetempo.pl**U nas wszystko gra.**