O tym, że 11 listopada będzie tłoczny w górach, wiadomo było już kilka dni temu. Gdy tylko pojawiły się pewne prognozy pogody co do słońca, zaczęły masowo spływać rezerwacje w hotelach, pensjonatach i kwaterach prywatnych. Niemal każdy kto chciał wynająć pokój, znalazł chętnego. Największe obłożenie mają ośrodki w centrum Zakopanego. Wiele z nich wynajętych jest w 100 procentach.
Piękna pogoda spowodowała, że ci co zaplanowali wyprawy w góry mogli je realizować. W Zakopanem i w Tatrach jest co prawda chłodno, a nocami temperatura spada grubo poniżej zera. Jednak w ciągu dnia turystów rozpieszcza piękne słońce. Nie dziwi więc, że niemal na wszystkich łatwych szlakach w Tatrach w niedzielę i sobotę były prawdziwe tłumy. W weekend kursy wznowiła także kolej linowa na Kasprowy Wierch - po niemal trzech tygodniach przeglądu technicznego.
Weekendowy najazd turystów widać także w samym mieście. W weekend tworzyły się w Zakopanem korki, główne parkingi w sąsiedztwie Krupówek były zapełnione niemal przez cały dzień. A po Krupówkach w ciągu dnia spacerowały tłumy. Wiele osób po prostu korzystało z pięknego słońca - siedzieli na ławkach na deptaku, czy na Równi Krupówej i opalali się.
Ostatnim dniem długiego weekendu będzie poniedziałek 11 listopada. Ci co tego dnia będą planowali powrót spod Giewontu, muszą przygotować się, że na tzw. zakopiance - drodze krajowej z Zakopanego - będzie wzmożony ruch i najprawdopodobniej będą tworzyły się korki.
Na szlakach w Tatrach tłumy turystów. Ruszyła kolej na Kasprowy Wierch
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
