https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: stracą miejsce pracy przez budowę radnego

Tomasz Mateusiak
Zofia Chowaniec i Barbara Gut będą bronić swoich miejsc pracy na Krupówkach
Zofia Chowaniec i Barbara Gut będą bronić swoich miejsc pracy na Krupówkach Tomasz Mateusiak
W Zakopanem inaczej traktuje się wielkich przedsiębiorców, a inaczej takich małych handlarzy jak ja - żali się Barbara Gut, prowadząca na Krupówkach mały stragan z pamiątkami. Kobieta wraz z innymi handlarzami 1 stycznia straciła prawo najmu części miejskiego deptaka. Nowej nie dostanie, bo w sąsiedztwie zaczyna się budowa kamienicy znanego cukiernika.

Czytaj też: Góralska wojna o drogę

Barbara Gut swoje stoisko na dolnych Krupówkach prowadzi od 2001 roku. Jej sąsiadka Zofia Chowaniec, której urząd miasta też nie przedłużył umowy najmu, stoi na deptaku jeszcze dłużej, bo aż od 1995 r. - No i po tych wszystkich latach, kiedy rzetelnie płaciliśmy do miasta dzierżawę za zajęcie 10 metrów Krupówek, zostaliśmy z niczym - denerwuje się Barbara Gut. - Już od 2008 roku chodzę do magistratu i proszę o przedłużenie najmu, ale nikt nie chciał pójść mi i państwu Chowańcom na rękę. W efekcie od stycznia stoimy tu już nielegalnie - kręci głową kobieta.

Urząd miasta nie przedłużył góralom umowy, bo na wiosnę tuż obok ich stoisk rozpocznie się budowa kamienicy, której inwestorem jest właściciel cukierni Samanta Maciej Rzankowski. Biznesmen ma też mandat zakopiańskiego radnego. Teren, na którym stoją budki Gutów i Chowańców, nie jest jego własnością, ale ze względu na bliskość planowanych robót wystąpił do miasta z prośbą o pozwolenie na zajęcie go na czas budowy. - Budowę zacznę wiosną i potrwa ona od sześciu do ośmiu miesięcy - mówi Rzankowski. - Po tym okresie to burmistrz decyduje co zrobić z tym terenem. Jeśli burmistrz stwierdzi, że handlarze mogą tam wrócić, nie będę się sprzeciwiał - dodaje.

- Nie mamy nic przeciwko budowie pana Maćka - mówi Barbara Gut. - To jednak niesprawiedliwe, by z jego powodu urząd miasta blokował nasze biznesy! Też chcemy żyć i utrzymywać rodziny. Burmistrz Majcher nie podał nam jeszcze realnego powodu, dla którego musieliśmy stąd odejść. Mówi, że skończyła nam się umowa, ale nie tłumaczy, dlaczego tak się stało! Chcemy to wiedzieć. W zamian dowiaduję się, że czeka na mnie miejsce na Targu Maślanym pod Gubałówką, którego jeszcze nawet nie ma.

To gdzie jest sprawiedliwość społeczna w Zakopanem? Ciekawe, dlaczego burmistrz równie zdecydowanie co z nami nie rozprawił się z nielegalnymi schodami swego syna - kończy kobieta. Handlarka apeluje do burmistrza Majchra, by ten w końcu określił się, czy będą mogli wrócić na Krupówki po zakończeniu budowy. - O tym będą musieli zadecydować radni - odpowiada Majcher. - Osobiście nie mam nic przeciwko, ale na prowadzony przez nie handel miejsce jest raczej na placu targowym.

Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
POptokach
PO to został radnym, zeby sobie POscielic dobrze ...
d
drapieżny_kapitalizm
Wolnoć Tomku w swoim domku....
p
pirx
Czy politycy i urzędnicy państwowi nie wykorzystują od dawna swoich stanowisk w celu relizowania własnych ambicji materialnych ?
b
baczus
skoro radnemu jest potrzeban dzialaka miejska na czas budowy to znaczy, ze swoja kamieniac estawia w granicach posiadanej nieruchomosci ...a wolno to tak??
pewno schody wybuduje metoda na grzesia ...
r
rybka
a czy radny zmiescie sie na swojej działce z kamienicą, czy tez planuje pokazne schody na terenie miejskim postawic ?? Moim zdaniem, on tam bedzie miec w przyszlosci ogródek, bo rekinom zawsze wszystkiego mało...
p
poznanianka
Zakopane bardzo zmieniło się - na minus, nie tylko przez koszmarne inwestycje. Tylko nie powtarzalny urok Tatr pozostał taki sam.
K
Kraków
Zakopane juz dawno starciło swój urok, krupówki - H&M, placki ziemniaczane, kebaby, zapiekanki, i inny syf, a gdzie to prawdziwe górlaskie jedzenie? Tylko w zagrodzie albo obrochtówce ot co! Nawet kolorowa serwuje juz ten sam chłam co wszedzie. W pogoni za kasą i wybudowaniu nie wiadomo komu H&M to kolejna szpia w urok tej ulicy.
p
palikot
Obraz mentalnosci Goralskiej -lament bo budują kamienice straca prace lament bobeda budowac zakopianke straca domy ,na wszystko sie zgadzam byle mnie to niedotyczylo-ale jak wkolo jest bajzel to LAMENT.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska