https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Tatrzańskie pejzaże olejne z XIX wieku w Galerii Sztuki w willi Oksza

Łukasz Bobek
Piękne tatrzańskiej krajobrazy widziane w XIX wieku, malowane farbami olejnymi monumentalne scenki rodzajowe z życia XIX-wiecznych pasterzy góralskich. To wszystko można zobaczyć na wystawie „Gerson w Tatrach”, jaką na wakacje zorganizowało Muzeum Tatrzańskie w Willi Oksza.

- Niezmiernie nam miło, ze udało nam się zorganizować tą wystawę właśnie teraz. 1 lipca przypadła bowiem 190. rocznica urodzin Wojciecha Gersona. Jest to więc symboliczny powrót tego artysty do Zakopanego – mówi Anna Wende-Surmiak, dyrektor Muzeum Tatrzańskiego im. dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem.

Wojciech Gerson zaliczany jest do grona najwybitniejszych reprezentantów polskiego akademizmu. Oficjalny nurt jego twórczości obejmował tematykę historyczną, religijną, alegoryczną oraz portrety i na tym polu zdobył uznanie sobie współczesnych. Obecnie ceniony jest także jako autor pięknych pejzaży tatrzańskich.

- Swoją tatrzańską przygodę rozpoczął na początku lat 60. XIX wieku, gdy w gronie przyjaciół, absolwentów warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych, odbywał wycieczki artystyczne po kraju. Młodzi artyści, zainteresowani odnową malarstwa pejzażowego i rodzajowego poprzez studia z natury, w 1860 roku odwiedzili Tatry – mówi Helena Pitoń, kierownik działu sztuki Muzeum Tatrzańskiego.

Obrazy olejne Gersona z pierwszego pobytu w Tatrach (Odpoczynek w szałasie, Dzieci góralskie, Igraszki dzieci góralskich), były głównie scenami rodzajowymi, w których krajobraz pełni rolę tła. W pracach tych widać jednak znajomość pejzażu oraz doskonały warsztat doświadczonego już rysownika i ilustratora.

- Co ciekawe, Wojciech Gerson tych prac nigdzie nie pokazywał publicznie. Współcześni mu ich po prostu nie znali – mówi Helena Pitoń.

Córka artysty, Maria Gerson-Dąbrowska zapamiętała, że „W Tatry jeździł Gerson corocznie prawie latem, pomiędzy rokiem 1885 a 1900. Jeżeli nie mógł jechać na całe lato, wpadał choć na trzy, cztery tygodnie. Po prostu bez Tatr żyć nie mógł, tęsknił do nich i witał zawsze jednakim zachwytem i radością” oraz że: „krajobrazy tatrzańskie malował Gerson aż do ostatnich lat życia. Krajobrazy te malował zawsze w Warszawie, w pracowni, opierając się na studiach, nikłych nieraz notatkach i żywych wrażeniach pamięciowych”.

Córka artysty wspomina również, że w Tatrach malarz szukał tematów w miejscach ustronnych, ostępach położonych poza szlakami. Mimo przebytej ciężkiej choroby, docierał do niedostępnych szczytów i zakątków górskich, nigdy też nie posługiwał się fotografią w zastępstwie studiów z natury.

Wojciecha Gersona – urodzonego społecznika – zajmowała nie tylko sztuka, ale także zakopiańskie życie kulturalne oraz działalność napływowej inteligencji. Był świadkiem powstania Muzeum Tatrzańskiego im. Dra Tytusa Chałubińskiego, a nawet ofiarował instytucji kilka swoich rysunków i okazów etnograficznych.

Postać Gersona silnie inspiruje kolejne pokolenia artystów. Również współcześni artyści nawiązują w swoich dziełach do jego prac i niepowtarzalnej spuścizny. Na przygotowywanej wystawie w Okszy znalazł się niewielki aneks, który prezentuje odniesienia do postaci jednego z najwybitniejszych polskich pejzażystów.

Wystawę „Gerson w Tatrach” można podziwiać do 3 października w Galerii Sztuki w Willi Oksza przy ul. Zamoyskiego 25 w Zakopanem.
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska