Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: Teraz są tu chwasty, ale wkrótce będzie park

Tomasz Mateusiak
Po starym parku na Chramcówkach pozostały już tylko zarośnięte klomby
Po starym parku na Chramcówkach pozostały już tylko zarośnięte klomby Tomasz Mateusiak
W Zakopanem w ciągu dwóch lat powstanie drugi park. Po tym, jak jeszcze w tym roku do użytku oddany zostanie miejski ogród u zbiegu ulicy Grunwaldzkiej i placu Niepodległości, do końca 2016 roku niemal identyczne miejsce odpoczynku i rekreacji zostanie stworzone na Szymonach. Na budowę parku w tej zaniedbanej i postfabrycznej dzielnicy zdecydowało się właśnie starostwo tatrzańskie.

Mieszkańcy Zakopanego zdążyli się już przyzwyczaić, że pod Giewontem niemal każdy wolny teren zieleni prędzej czy później zostaje zabudowany. Na zielonych terenach powstają głównie supermarkety czy apartamentowce, czego doskonałym przykładem jest rozpoczęta w 2011 roku budowa wielkopowierzchniowego budynku (podobno ma być tu kolejna Biedronka) w miejscu starodrzewu przy ul. Jagiellońskiej. Zanim zaczęły piąć się tutaj mury, pod topór poszło kilkadziesiąt starych drzew.

- Powoli turyści zaczęli zauważać, że Zakopanem z kipiącego zielenią miasta, jakim było jeszcze w latach 80., zmieniło się w betonową pustynię - mówi Dariusz Galica, zakopiańczyk pracujący przy obsłudze wczasowiczów.

- Często słyszałem takie opinie. Ludzie mówili też, że w mieście zbyt mało jest zielonych skwerów, gdzie można odpocząć na łonie natury - dodaje.

- Rzeczywiście dotąd taką możliwość dawał tylko park (od roku i tak zamknięty z powodu remontu - przyp. red.) i mały zagajnik w okolicach dworca - mówi Anna Kowalczyk, także mieszkanka Zakopanego. - Do tego drugiego miejsca "normalni" ludzie wolą się jednak nie zapuszczać. Jest bardzo zaniedbane i od lat stało się ulubioną siedzibą miejscowych kloszardów.

Jak się okazuje, już za kilka lat Zakopane będzie miało jednak drugi park z prawdziwego zdarzenia. - Mamy już gotowy pełny projekt rewitalizacji dawnego ogrodu sanatoryjnego, jaki istnieje pomiędzy starostwem a pobliskim Urzędem Skarbowym - mówi Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański. - Pod koniec XIX wieku park urządził w tym miejscu dr Andrzej Chramiec, twórca sławnego sanatorium wodoleczniczego w Zakopanem, które mieściło się w budynku obecnego starostwa. Prace przywracające świetność temu miejscu powinny się rozpocząć najdalej za dwa lata. Liczymy, że dostaniemy na nie dofinansowanie z Unii Europejskiej. Jeśli tak się nie stanie, będziemy remontować park sami.

Jak mówi starosta, pracy w tym miejscu będzie sporo. Trzeba będzie bowiem wytyczyć nowe alejki i od początku je zbudować. Nie obędzie się też zapewne bez wycinek chorych drzew i budowy nowej infrastruktury. - Będą do niej należeć trzy fontanny, ławeczki, lampy oraz, jeśli się uda, tak długo wyczekiwane w Zakopanem muzeum sportów zimowych - mówi Andrzej Skupień, wicestarosta tatrzański. - Na obrzeżach parku istnieje zadaszony pawilon, który kiedyś służył kuracjuszom sanatorium dr. Chramca jako leżakownia. Teraz obiekt ten jest praktycznie nie używany. Pojawił się więc pomysł, by zbudować w nim ekspozycję przedstawiającą zdobycze medalowe polskich narciarzy, ich stroje i zabytkowe narty.

Pomysł rewitalizacji parku przy starostwie bardzo przypadł do gustu mieszkańcom sąsiadującego z nim blokowiska. - Jak dotychczas ten rejon Zakopanego (Chramcówki i Szymony) to była najbrzydsza część miasta - mówi Marcin Rydlewski, mieszkaniec bloków. - Ten park był zdewastowany, a zaraz za nim rozpościerały się paskudne hale byłych zakładów Cepelia, które obecnie zamienione są w hurtownie, składy opałowe czy bazę firm komunalnych. To była taka przemysłowa dzielnica.

- Teraz będziemy jednak pięknym salonem miasta - mówi z kolei Daria Chrąszcz, sąsiadka z klatki Rydlewskiego. - Będziemy mieli park, obok którego stoi już teraz pięknie odnowiony Teatr Witkacego, a i sam budynek starostwa ma przejść metamorfozę.

Słowa kobiety potwierdza starosta Gąsienica Makowski. - Remont budynku już się zaczął. Wymieniamy w nim okna, a w przyszłym roku zaczną się inne prace. Przywrócimy to miejsce do stanu sprzed I wojny. Wówczas to była reprezentacyjna dzielnica miasta.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska