https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Zrobili rewelacyjny film promujący miasto [WIDEO]

Łukasz Bobek
Trzech zakopiańczyków zmontowało rewelacyjny film promujący Zakopane. Pokazują w nim miasto przygody i zabawy. To klip, którego Zakopane nie mogło się doczekać od lat. Chociaż gmina ma dużo większe możliwości finansowe niż zwyczajni ludzie.

Nie ma tam Krupówek
W ciągu kilku dni na portalu Youtube film obejrzała rekordowa liczba ponad 100 tys. internautów. W nowym klipie nie ma jednak klasycznych obrazków z Krupówek, karczm ani straganów z pamiątkami.

Są za to: wschód słońca w Dolinie Chochołowskiej pełnej krokusów i kolejka na Kasprowy Wierch w zjawiskowej scenerii chmur przelewających się przez grań.

Są też zakopiańczycy z pasją - np. rzeźbiarz Jan Krzysztof junior, Trebunie Tutki z Twinkle Brothers, piosenkarka Agnieszka Przekupień, rekordzista w szybkich zjazdach narciarskich Jędrzej Dobrowolski i himalaista Andrzej Bargiel. Ponadto film prezentuje imprezy: Jazz Camping Kalatówki, Spotkania z Filmem Górskim, zawody rowerowe Joy Ride oraz Puchar Świata w skokach narciarskich i wiele innych.

Każdej osobie i imprezie poświęcone są krótkie, dynamiczne scenki. Całość trwa 1 minutę i 46 sekund.

To dzieło młodych

Film nosi tytuł „My passion. Made in Zakopane” i jest dziełem trzech członków Lokalnej Organizacji Turystycznej „Made in Zakopane”. Powstawał około czterech miesięcy, a stworzyli go Tymoteusz Mróz wraz z bratem Mateuszem i kolegą Janem Jarosiewiczem.

Jest zrobiony na bazie już gotowych scen znalezionych głównie w internecie. Po wybraniu tych najlepszych twórcy filmu zwracali się do poszczególnych właścicieli praw autorskich o zgodę na wykorzystanie ujęć do swojej niekomercyjnej produkcji.

- Na szczęście żadna z osób nie odmówiła - cieszy się Tymoteusz Mróz ze stowarzyszenia „Made in Zakopane”. - Tym filmem udowadniamy, że można coś w tym mieście nie tylko wymyślić, ale i zrobić - mówi. A koszty? Tych okazuje się, nie było. Członkowie „Made in Zakopane” poświęcili po prostu swój czas, by zmontować materiały z internetu.

Co na to miasto?

Młodzi zakopiańczycy zrobili to, czego nie udało się przez ostatnie lata urzędnikom.

- W naszych filmach koncentrujemy się na promocji poszczególnych imprez jakie organizujemy, np. na wystawie Rubensa w Zakopanem - mówi Andrzej Kawecki, dyrektor Biura Promocji Zakopanego. - Widziałem film „My passion”. Jest świetny.

Miasto zamierza wykorzystać na swoich stronach internetowych klip „My passion”.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
goral
a gdzie BUS DO BIAŁKI , J...ne zacofiańskie matoły , jeszcze chcą reanimować trupa
j
joysee
pamietacie ta piosenke?
nie pomoze juz nic, nic sie nie zmieniii!
T
Tatromaniak
Nierówny ten film.Początek zachęcający ale później już tylko gorzej.Rozumiem że to produkcja nieprofesjonalna tylko pospolite ruszenie ale daleko mu nawet do amatorskich filmów promujących inne miejsca na świecie.Dobrze że jest ale mogło być o wiele lepiej.
j
janek
jeśli to nie wiąże się wydaniem kupy kasy ?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska