https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zalew Nowohucki w Krakowie, z którego kombinat pobiera wodę, stanie się kąpieliskiem. ArcelorMittal daje zielone światło

Bartosz Dybała
Zalew Nowohucki
Zalew Nowohucki Oskar Nowak
W trakcie igrzysk europejskich w Zalewie Nowohuckim pływali triathloniści, natomiast w przyszłym roku zbiornik ma się stać oficjalnie kąpieliskiem, z którego będą mogli korzystać mieszkańcy. Takiemu pomysłowi zielone światło dają nie tylko miejscy urzędnicy, ale również firma ArcelorMittal Poland, która w wyjątkowych sytuacjach pobiera wodę z Zalewu. Służy jej do "procesów produkcyjnych". - Utworzenie kąpieliska na obszarze Zalewu Nowohuckiego w żaden sposób nie wpłynie na naszą działalność - twierdzą w ArcelorMittal.

Kraków zyska nowe kąpielisko

- Zalew Nowohucki to tylko zbiornik zapasowy, z którego w wyjątkowych sytuacjach możemy pobierać wodę, wykorzystywaną do naszych procesów produkcyjnych. Jest on jednak używany sporadycznie, maksymalnie raz na rok. Utworzenie kąpieliska na obszarze Zalewu Nowohuckiego w żaden sposób nie wpłynie na naszą działalność i nie będzie zakłócać naszych procesów - zapewnia Marzena Rogozik z biura prasowego ArcelorMittal Poland, właściciela krakowskiej huty.

Przypomnijmy, że podczas zakończonych niedawno Igrzysk Europejskich na terenie Zalewu Nowohuckiego zorganizowano zawody w triathlonie. Wokół tego pomysłu nie brakowało wątpliwości.

W 2019 r. zbiornik był bardzo zanieczyszczony bakteriami E. coli. U ludzi mogą powodować np. biegunkę. Zgodnie z przepisami, dotyczącymi nadzoru nad jakością wody w kąpieliskach, a także miejscach okazjonalnie wykorzystywanych do kąpieli, ilość bakterii w 100 ml wody nie może być większa niż 1000 jednostek. Tymczasem z badań wynikało, że w Zalewie w 100 ml wody jednostek jest 7300. Gdyby zbiornik był oficjalnie kąpieliskiem, normy na tamten czas przekroczone byłyby ponad 7-krotnie.

Działania Zarządu Zieleni Miejskiej sprawiły, że Zalew udało się znacząco oczyścić. Jak pisaliśmy w ubiegłym roku, bakterie E. coli wciąż występują w wodzie, jednak jest ich znacznie mniej. Miejscy urzędnicy powoływali się wtedy na najnowsze badania, z których wynika, że ich ilość w 100 mililitrach wody pobranej z Zalewu wynosi zaledwie 3 jednostki. To duża różnica w porównaniu do danych z 2019 r.

- Woda spełnia wszystkie przewidziane w przepisach wymogi, zatem w Zalewie Nowohuckim można rozegrać zawody w triathlonie - przekonywali nas w ubiegłym roku krakowscy urzędnicy.

Oficjalnym kąpieliskiem Zalew ma szansę stać się w przyszłym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
Jednak organoleptyka jest ważna a ta najbardziej opowiada sie za Zakrzowkiem,bo tam woda jest przezroczysta. 2 Kryspinow a później egzekwo Bagry i Przylasek.Woda niby wszędzie to samo H2O ale tu chodzi o koloidy ,czyli frakcje w niej rozpuszczalne. Tam gdzie te frakcje sa bardziej gruboziarniste a głębokosc spora ,to szybko opadają na dno a tam gdzie gliny, ily ,brak przepływu, napowietrzenia,wyplycenie,tam z czasem paplamy sie w błocie. Bakterie to dodatkowa atrakcja,choćby ze spłukiwania trawnikow na które załatwiają sie nasi pupile ,bo jednak ścieki juz raczej nie spływają bezpośrednio do cieków....Zeby zalew byl atrakcyjny, to przydałoby sie go odmulic ,pogłębić i zapewnic dopływ czystej wody,która by napowietrzala i zbierala ,,śmietankę " z powierzchni...Super by tez bylo przywrócić Wisle do celów kąpielowych...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska