Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast płakać nad igrzyskami - róbcie swoje [KOMENTARZ]

Tomasz Lachowicz, redaktor naczelny wydawnictwa
A w gabinetach - lament i zgrzytanie zębów. Krokodyle łzy skapują na skórzane fotele i fornirowane biurka. Odgłos łkania niesie się po kraju. Politycy i urzędnicy płaczą nad marnym losem Małopolski i Krakowa, bo lud tego ostatniego zdecydował, że nie zgadza się na igrzyska olimpijskie. I nic już w tej naszej Małopolsce nie powstanie przez lata, ani drogi kawałek, ani obwodnicy, a ujma na wizerunku, sprawi, że Anglicy będą w weekendy na wódkę jeździć do Watykanu. Ojojoj!

I bez igrzysk mamy prawo liczyć na wielkie inwestycje. Politycy muszą tego dopilnować

Każdy ma prawo do żalu. Ale bez przesady - dzień na jojczenie powinien wystarczyć. I właśnie minął. Teraz, drodzy urzędnicy, bardzo drodzy samorządowcy, najdrożsi posłowie, czas brać się do pracy i uczynić wszystko, żeby to, co zapisane w rządowych i regionalnych planach - jednak powstało: i S7, i obwodnica Krakowa, i może "zakopianka" (choć nie wiem po co dwupasmówka do ronda w Zakopanem), może obiekty dla masowego sportu. Właśnie za to dostajecie pensje: za skuteczne pozyskiwanie funduszy, wydzieranie kasy unijnej i rządowej, za sensowne wydawanie, za budowanie i rozwijanie.

Nikt was z tego obowiązku nie zwolnił. Wasz pracodawca - krakowski wyborca - powiedział wam tylko, że macie to zrobić bez olimpijskich fantasmagorii i z pominięciem toru bobslejowego oraz paru zbędnych wydatków. Zrobić, po prostu.

Mówicie, że się bez igrzysk olimpijskich nie da? Że to teraz niewykonalne? Właśnie dlatego zatrudnili was wyborcy, żebyście załatwiali sprawy trudne. Łatwe rozwiązujemy sami. A poza tym: gdyby jakikolwiek pracownik powiedział swojemu pracodawcy, że się czegoś zrobić nie da, stanąłby przed wyborem: albo samemu się zwolnić, albo zgodzić się, że będzie zwolniony - z pracy, nie z obowiązku. Polityków i urzędników zatrudnionych przez wyborców ta zasada również dotyczy. Nie dajecie rady - poszukajcie innego zajęcia.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska