https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast Tesco przy Kapelance będą setki mieszkań? Deweloper kupił teren

Bartosz Dybała
Tesco przy Kapelance
Tesco przy Kapelance Archiwum
Echo Investment sfinalizowało zakup trzech działek od spółek należących do grupy Tesco w Poznaniu, Łodzi i Krakowie. Łącznie może na nich powstać ok. 240 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni mieszkaniowej, biurowej i handlowo-usługowej.

FLESZ - Wyjazd na ferie jednak możliwy?

Echo Investment zakończyło transakcję zakupu działek w Poznaniu przy ul. Opieńskiego, Łodzi przy ul. Widzewskiej oraz w Krakowie przy ul. Kapelanka. Jak przekonuje deweloper, "grunty odkupione od spółek z grupy Tesco są doskonale zlokalizowane". Transakcja była warta blisko 42 mln euro.

W ostatnich latach pozyskiwanie świetnie zlokalizowanych, dużych działek było jednym z priorytetów Echo Investment. Bank ziemi w naszym posiadaniu gwarantuje nam możliwość budowania kompleksowych, doskonale zaprojektowanych i atrakcyjnych fragmentów miast - przekonuje Małgorzata Turek, członek zarządu Echo Investment, odpowiedzialna za dział inwestycji.

Jak podkreśla deweloper, transakcja z Tesco zagwarantuje Echo Investment możliwość stworzenia miastotwórczych projektów z ponad 4 tys. mieszkań w kluczowych miastach Polski. Obecnie trwają prace projektowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Alex

To teren usługowy i musi pozostać taki , nie można budować kolejnych mieszkań i biur w morzu mieszkań i biur. Niech urząd miasta na to baczy !

M
Masz rację, grzesiu
2 grudnia, 14:22, grzeg:

Dobrze, że będzie się coś działo. Nie wyobrażam sobie, by tam pojawiła się jakaś ponura przestrzenna dziura.

2 grudnia, 18:22, grzeg:

Postscriptum:

z rozbawieniem przeczytałem te dość kwaśne słowa krytyki (patrz poniżej). Wszystko jasne, jak w podręczniku - cokolwiek inwestycyjnego zapowiada się w Krakowie, natychmiast głosy oburzenia i to święte, zawsze się pojawiające słowo "park".

Cóż, na szczęście dla realnego miasta i przede wszystkim realnych ludzi nie wy zdecydujecie.

Ależ oczywiście, źe to "całe szczęście", iż to nie oni decydują; gdyby to oni decydowali, to jeszcze - nie daj Boże - powstałyby zamiast bloków i biurowców jakieś wstrętne tereny zielone, albo coś innego potrzebnego mieszkańcom - a tego przecież nie chcemy, prawda?

No, ale na całe szczęście nie oni decydują więc mieszkańcy Ruczaju, Słomianej, Kapelanki i reszty tamtej okolicy będą mogli cieszyć wzrok widokiem kolejnych bloków i biurowców. Z pewnością ich to cieszy już teraz.

g
grzeg
2 grudnia, 14:22, grzeg:

Dobrze, że będzie się coś działo. Nie wyobrażam sobie, by tam pojawiła się jakaś ponura przestrzenna dziura.

Postscriptum:

z rozbawieniem przeczytałem te dość kwaśne słowa krytyki (patrz poniżej). Wszystko jasne, jak w podręczniku - cokolwiek inwestycyjnego zapowiada się w Krakowie, natychmiast głosy oburzenia i to święte, zawsze się pojawiające słowo "park".

Cóż, na szczęście dla realnego miasta i przede wszystkim realnych ludzi nie wy zdecydujecie.

E
Ewa

A może park wodny?!?! W tamtej okolicy by się bardzo przydał.

G
Gość

no i git. chcieliśta Majchra? No to teraz macie. Wincej betonu jeszcze, wincej!!!

Z
Zbigniew Rusek

Byle nie biura!!! Kraków należy uwolnić od nadmiaru biurowców. Blokowisk też jest za dużo. Lepiej, by pozostał market (wielobranżowy).

N
Nowoczesny liberał
2 grudnia, 14:22, grzeg:

Dobrze, że będzie się coś działo. Nie wyobrażam sobie, by tam pojawiła się jakaś ponura przestrzenna dziura.

Tak, wolne miejsce - np. park, czy plac jakiś - to coś okropnego! To przecież takie ponure! Ja też jestem zdania, że zamiast parków czy skwerów potrzebujemy w Krakowie więcej bloków, hoteli i biurowców!

Moim zdaniem należałoby postawić bloki bezpośrednio na Plantach, bo tak jest taka "przestrzenna dziura", bardzo "ponura".

M
Masz rację, grzesiu
2 grudnia, 14:22, grzeg:

Dobrze, że będzie się coś działo. Nie wyobrażam sobie, by tam pojawiła się jakaś ponura przestrzenna dziura.

Masz rację - niech wybetonują i obs..ją kolejnymi blokami ten Ruczaj już do końca, byle tylko "coś się działo". Cokolwiek niech się dzieje - ale niech się dzieje, no nie? Zamiast "ponurej przestrzennej dziury" niech się pojawią wesołe, betonowe bloki. No i obowiązkowe w Krakowie biurowce, oczywiście.

Cóż: więc "niech się dzieje" wola nieba - i Krakowian, którzy niczym do tego nie przymuszeni, sami wybrali sobie tego dziada kolejny raz na prezydenta - jakby faktycznie on się czymś tak pozytywnym popisał. Zatem niech "coś się dzieje", niech "ruczaizacja" miasta postępuje - ale pretensje niech mieszkańcy mają do siebie.

g
grzeg

Dobrze, że będzie się coś działo. Nie wyobrażam sobie, by tam pojawiła się jakaś ponura przestrzenna dziura.

:]

Oprócz kolejnego blokowiska proponuję postawić tam jeszcze ze dwa biurowce oraz hotel.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska