Zasad bezpieczeństwa muszą uczyć rodzicie

REGULAMIN konkursu Bezpieczna droga do szkoły

Celem naszego przedsięwzięcia jest popularyzacja zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym wśród dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. Dlatego też organizujemy konkurs dla najmłodszych. 

Opiekunowie klas 1-3 szkół podstawowych oraz grup przedszkolnych mogą już teraz wysyłać prace plastyczne, które będą ilustracjami do książki „Psotni rycerze”. Więcej szczegółów dotyczących konkursu znajdziecie na naszej stronie internetowej www.gazetakrakowska.pl. Laureaci konkursu otrzymają wspaniałe nagrody. 

Oczekując na prace najmłodszych razem z partnerami naszej akcji rozmawiamy o kluczowych kwestiach dotyczących bezpieczeństwa dzieci. 

Tym razem przyglądamy się roli straży miejskich. Jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego strażnicy patrolują szkoły, by sprawdzić czy są one gotowe na przyjęcie dzieci. 

- Patrole rozpoczynają się już w sierpniu. W pobliżu szkół kontrolowane są przejścia dla pieszych, ich oznakowanie, stan barierek i łańcuchów zabezpieczających - mówi Paweł Zaborski z krakowskiej straży miejskiej. 

Kiedy otoczenie szkoły jest już sprawdzone, funkcjonariusze kontrolują czy w pobliżu placówki nie są łamane przepisy drogowe, ani czy nieletnim nie są sprzedawane papierosy lub alkohol. 

- Ale przede wszystkim nasi ludzie pomagają dzieciom idącym do szkoły, czy wracającym do domów - tłumaczy Zaborski. 
Praca mundurowych trwa również w czasie roku szkolnego. Już w najbliższych tygodniach strażnicy miejscy poprowadzą w pierwszych klasach podstawówek zajęcia na temat bezpiecznej drogi do szkoły, zaprezentują też specjalne przedstawienie teatralne o bezpieczeństwie. 

Ważne jest to co robi straż, ale istotniejsze jest to, co robią rodzice. Powinni służyć przykładem, bo to ich naśladują dzieci. - Choć w szkole usłyszą od nauczycieli czy strażników, że np. nie wolno przechodzić na czerwonym świetle, to zachowywać się będą tak, jak mama czy tata - twierdzi Zaborski. Według niego z wiedzą rodziców dotyczącą bezpieczeństwa nie jest źle, ale o niektórych kwestiach opiekunowie zapominają. - Mowa o niezapinaniu pasów w fotelikach w aucie, wysadzaniu dzieci w nieodpowiednim miejscu czy nieuważnych manewrach na parkingach - informuje Zaborski. 

Wciąż problemem jest też parkowanie w niewłaściwych miejscach takich jak np. zieleńce. Bardzo ważną kwestią jest też to, by opiekunowie odpowiednio przygotowali dziecko do samodzielnego dotarcia do szkoły. Zanim dziecko wyruszy z domu należy pamiętać o kilku kwestiach. 

- Trzeba rozwijać wyobraźnię dziecka i uczyć go zachowania się w różnych sytuacjach drogowych- tłumaczy strażnik. Powinno się też kilkakrotnie przejść z dzieckiem drogę do szkoły. Ważne jest też to, by samemu znać i stosować przepisy ruchu drogowego. - Takie przygotowanie nie odbywa się z jednak z dnia na dzień - komentuje Zaborski. Dzieci powinny być stale edukowane.

Zanim dziecko samo wyruszy do szkoły rodzic powinien kilka razy je odprowadzić i pokazać jak należy przechodzić przez jezdnię