https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zator: chcą fachowców, a szkoły nie będzie

Bogusław Kwiecień
Magdalena Łysoń, współwłaścicielka firmy "Ekowafel" poszukuje fachowców do zakładu
Magdalena Łysoń, współwłaścicielka firmy "Ekowafel" poszukuje fachowców do zakładu Bogusław Kwiecień
Właściciele firm w Strefie Aktywności Gospodarczej w Zatorze są rozczarowani decyzją Zarządu Powiatu Oświęcimskiego, który nie wyraził zgody na utworzenie szkoły zawodowej w tej gminie. Absolwenci zatorskich gimnazjów, myślący o zdobyciu konkretnego fachu, dalej będą musieli dojeżdżać do szkół w Oświęcimiu bądź w Wadowicach.

Na powstanie zawodówki bardzo liczył burmistrz Zatora Zbigniew Biernat, który podkreśla, że w związku z powstaniem strefy gospodarczej potrzebni będą dobrze wykształceni ludzie. Zwraca przy tym uwagę, że szkoła dawałaby szansę zdobycia zawodu i pracy nie tylko młodym mieszkańcom tej gminy, ale także z sąsiednich powiatów wadowickiego i chrzanowskiego. Na obszarze zajmującym kilkadziesiąt kilometrów kwadratowych, zamieszkanym przez kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców trzech powiatów - z centralnie położonym Zatorem - nie ma obecnie żadnej oferty kształcenia zawodowego.

Burmistrz zadeklarował, że uruchomienie szkoły nie będzie wiązało się z większymi kosztami dla powiatu. Według projektu gminy, miała to być filia jednej z istniejących szkół zawodowych powiatu oświęcimskiego z siedzibą w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. M. Kopernika w Zatorze. W tej chwili w ramach ZSO działa liceum ogólnokształcące, dzięki czemu nie byłoby problemu z nauczaniem przedmiotów ogólnych. Gmina deklarowała także udział w innych kosztach działalności zawodówki.

W oświęcimskim starostwie przekonują, że to przepisy prawa nie przewidują możliwości utworzenia filii lub oddziałów zamiejscowych szkół ponadgimnazjalnych i taka też jest opinia Małopolskiego Kuratorium Oświaty i Wychowania w Krakowie. Powiat proponuje natomiast burmistrzowi Zatorautworzenie w ZSO kierunków zawodowych.

- Jeśli w ciągu dwóch czy trzech lat nabór zakończy się sukcesem, tj. powstaną co roku po dwie klasy zawodowe, to wtedy będzie można zastanowić się nad utworzeniem oddzielnej szkoły - mówi wicestarosta Zbigniew Starzec. Burmistrz nad tym pomysłem się zastanawia.

Według Arkadiusza Noworyty z firmy Argo-Hytos, która przygotowuje się do rozpoczęcia działalności w zatorskiej strefie w październiku br., szkoła zawodowa w pobliżu byłaby idealnym rozwiązaniem. - Zaproponowaliśmy już nawet, że jej uczniowie mogliby odbywać u nas staże. Dla pracodawcy jest to dobra okazja, aby zweryfikować umiejętności uczniów pod kątem przyszłego zatrudnienia - twierdzi przedsiębiorca.

Magdalena Łysoń jest współwłaścicielką firmy "Ekowafel", która działa w strefie od kilku tygodni. W tej chwili poszukuje mechaników i elektryków do utrzymania maszyn w dziale produkcji i okazuje się, że jest to spory problem. - Brakuje ludzi z odpowiednimi kwalifikacjami i stażem - mówi Łysoń.

Przedsiębiorcy w strefie deklarują, że chcą zatrudniać ludzi z Zatorszczyzny. Jest to dla nich korzystne, bo gmina z kolei w zamian obiecuje im ulgi podatkowe. - Szkoda, że nie będziemy mieć takiej szkoły na miejscu - żałuje Łukasz Marcinkowski, który za rok kończy gimnazjum.

Przedwojenne cukiernie Krakowa [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
W Zatorze było jest i będzie bezrobocie. Bo niektóre zakłady na strefie to są chyba z kosmosu. Mało tego że zarobki to najniższa krajowa to do tego okres próbnej pracy trwa aż pół godziny jak np. w euro waflu totalny idiotyzm . No jak ludzie z taką wyobrażnią rządzą w tych waflach to nie dziwota że tam taki przemiał a do tego obóz pracy tylko im cyklonu B brakuje.
n
nemo
To jest dopiero
folwark!!!!! Komuchy precz!!
f
fred
Słuszną rację piszesz.
j
jln
mamy już dość sukcesów Biernata tworzonych prędko i na kolanie,takie strefy ekonomiczne są wszędzie w okolicznych miastach i nikt sie tym nie chwali nbo to normalka.Aspiracje Biernata przerastają Zator,może wystartuje na prezydenta Krakowa z ramienia PiS i da nam wreszcie żyć i nielikwiduje szkół...
K
KG
o tym ze burmisztrzuniu chce pozamykać wszystkie okoliczne szkoly to juz nikt nie napisze.... zawodowka, po co? miescjowe liceum prezentuje poziom takiej szkoly, chyba wystarczy.... a tak wogole to ego szefa sie w miescie nie miesci a co dopiero kolejna szkola :D
o
oswiecimianin
Serio w Zatorze nie ma już bezrobocia?? wszyscy już znaleźli zatrudnienie w tej mitycznej strefie? To może są w PUP ogłoszenia?/ zameldowani trza mieć w z zatora??
m
max
bo w ogłoszeniu jednego elektryka potrzebowali i ciekawe na jakich warunkach
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska