Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrudniają dziesięć osób, dbają o czystość w gminie

Marek Podraza
Marek Podraza
W Sękowej działa już Spółdzielnia Socjalna Czystość. To idealny pomysł na pracę i aktywizację osób bezrobotnych.

Od pierwszego października ubiegłego roku przy Gminnym Zakładzie Gospodarki Komunalnej w Sękowej działa Spółdzielnia Socjalna o wdzięcznej nazwie "Czystość". Jak już sama nazwa wskazuje jej głównym zadaniem jest dbałość o czystość w gminie i w samej Sękowej. Chociaż działa dopiero trzy miesiące ma na swoim koncie nie tylko sukcesy, ale i sporą kwotę, którą zarobili jej pracownicy. - Z pomysłem jej utworzenia wystąpiła wójt Małgorzata Małuch. Gmina otrzymała w ramach naboru II Akademii Rozwoju Ekonomii Społecznej na jej utworzenie dofinansowanie z przeznaczeniem na inwestycje w kwocie 246 tysięcy złotych oraz wsparcie pomostowe w wysokości 48 tysięcy złotych. To nam wystarczyło na dobry początek - wyjaśnia nam Grzegorz Nosal, kierownik GZGK w Sękowej, przy której funkcjonuje "Czystość".

Na czele spółdzielni stanął Władysław Patla, a wiceprezesem została Tenerowicz Anna. - Nie ma co ukrywać, udało się nam ją założyć dzięki panu Grzegorzowi, który pomógł nam przygotować wszelką dokumentację w tym zakresie - mówi nam Władysław Patla, prezes Czystości. Za otrzymane środki zakupiono ciągnik rolniczy, kosiarkę na wysięgniku, pług do odśnieżania, przyczepę transportową oraz elektronarzędzia. Wykonano też garaże niezbędne do przechowywania zakupionego sprzętu.

- W ramach projektu udało się nam zatrudnić dziesięć osób bezrobotnych z terenu gminy Sękowa. Jest to bardzo ważne, ponieważ wszyscy wiemy, jakie mamy duże problemy z pracą w naszej gminie. W naszej spółdzielni pracuje trzy kobiety i siedmiu mężczyzn. Pracownicy dbają o utrzymanie zieleni na terenie gminy, o porządek, wykonują też szereg prac remontowych czy budowlanych na rzecz naszej gminy. Takich prac nam nie brakuje i wolimy je wykonywać własnymi pracownikami, bo jest dużo taniej - wyjaśnia nam wójt.

I tak np. dwie panie są sprzątaczkami i dbają o czystość budynków administracyjnych gminy. - Jedna z pań prowadzi nam wszelką dokumentację. Pracownicy naszej spółdzielni wykonywali parking dla camperów. Są przygotowani do odśnieżania, mamy niezbędny sprzęt. To jedyna taka spółdzielnia, która działa przy gminie w naszym powiecie, a z tego co się orientuje to niewiele jest w Polsce takich spółdzielni działających przy samorządach. Możemy wykonywać prace na rzecz innych samorządów. Pracownicy wykonywali też prace przy scaleniach w Męcinie. Dodam tylko, że przez trzy miesiące spółdzielnia zarobiła ponad 273 tysiące złotych. Mamy dalsze plany. Planujemy zakup koparki, taki sprzęt przyda się do różnych prac. Teraz na przykład nasi pracownicy pracują przy remoncie sali w Gminnym Ośrodku Kultury. Pracownicy zarabiają w granicach 1800 złotych miesięcznie. Chcemy też utwardzić plac w rejonie garaży. Już mamy zgromadzone część materiału, a pracownikom nie brakuje dobrych pomysłów i stanowią zgraną i pracowitą grupę - dodaje Grzegorz Nosal.

W spółdzielni zatrudnienie znaleźli: Alicja Połeć, Lucyna Tenerowicz, Agnieszka Pruchniewicz, Edward Połeć, Piotr Łopata, Waldemar Przybycień, Tadeusz Śliwa, Tomasz Ślimak, Mirosław Michalik i Piotr Gucwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska