Czytaj także: Wypadek w Kitschu: schody zawaliły się, budynek był źle użytkowany [ZDJĘCIA]
Prawdopodobnie to jeden z właścicieli czterech dyskotek zlecił nawiercenie schodów w celu wykonania elementów antypoślizgowych. To jednak ma ustalić prokuratura, która ciągle prowadzi śledztwo. Do katastrofy doszło w nocy 6 listopada. Runęły schody między pierwszym, a drugim piętrem, a wraz z nimi kilkadziesiąt imprezowiczów. I to na głowy tych stojących powyżej. Rannych zostało 30 osób. Około tysiąca zostało ewakuowanych.
1. Użytkowanie budynku mieszkalnego jako obiektu rozrywkowo-dyskotekowego pomimo zakazu takiego użytkowania wydanego już w 2007 roku
2. Użytkowanie obiektu niezgodnie z jego przeznaczeniem, łamanie przez właściciela zapisu prawa budowlanego
3. Brak sprawdzenia bezpieczeństwa elementów konstrukcyjnych budynku z uwzględnieniem wielkości i rozkładu obciążeń przy użytkowaniu obiektu na cele rozrywkowo-dyskotekowe oraz warunków ochrony przeciw pożarowej, higieniczno-sanitarnych oraz bezpieczeństwa pracy. (Ponadto właściciel nie posiada zgody wydziały architektury UMK na dokonanie zmiany sposobu użytkowania części obiektu z funkcji mieszkalnej na działalność rozrywkowo-dyskotekową oraz nie uzyskał stosownych uzgodnień i opinii właściwych organów Straży Pożarnej, Inspekcji Pracy oraz służb konserwatorskich.
4. Niezapewnienie przez właściciela dokonywania wszystkich obowiązkowych okresowych kontroli stanu technicznego budynku oraz nierzetelność w wykonywanych sporadycznie okresowych kontrolach stanu technicznego, dokonywanie kontroli tylko w wybranym zakresie, brak sprawdzenia wszystkich wymagających okresowego przeglądu elementów konstrukcyjnych budynku, w tym stropów i klatki schodowej
5. Brak wykonywania zaleceń wynikających z wykonanych dla budynku przeglądów i opracowań technicznych co skutkowało narażeniem bezpieczeństwa konstrukcji i bezpieczeństwa użytkowania,
6. Nadmierne przeciążenie osłabionych wsporników kamiennych kształtujących konstrukcję schodów, spowodowane zmianą sposobu użytkowania z funkcji mieszkalnej na cele rozrywkowo-dyskotekowe,
7. Niedopuszczalna ingerencja w elementy konstrukcyjne budynku poprzez wykonanie odwiertów i zastosowanie w strefach przypodporowych kotew mechanicznych rozporowych niezgodne ze sztuką budowlaną i wiedzą techniczną oraz bez pozwolenia wydziału architektury UMK.
- To są na razie nasze ustalenia. Jesteśmy jeszcze przed wydaniem decyzji w tej sprawie co do dalszego losu kamienicy - mówi Małgorzata Boryczko, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Budynek na razie jest zabezpieczony i wyłączony z użytku. Nadzór może nałożyć na właściciele tylko karę od 100 do 500 zł za nie naruszenie przepisów budowlanych o odpowiedzialności za stan budynku. Ale równocześnie jednak toczy się śledztwo prokuratorskie w sprawie karnej o sprowadzenie niebezpieczeństwa na ludzi.
Ustalenia nadzoru przeczą słowom właściciela, który zarzekał się, że ekspertyzy budynku były wykonywane, a ten miał być w dobrym stanie. - Właściciel nie miał wszystkich wymaganych protokołów z kontroli okresowych, a te które posiadał były nierzetelne - kwituje Boryczko.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!