Zawoja. Po zawaleniu się schodów w Karczmie Zbójnickiej jedna osoba nadal w szpitalu. Prokuratura wszczęła śledztwo

W sobotę, po zawaleniu się schodów w Karczmie Zbójnickiej w Zawoi, rannych zostało osiem osób. Sześć z nich zostało przewiezionych karetkami do szpitali miały m.in złamania kończyn, dwóm wystarczyło opatrzenie obrażeń na miejscu.

Dzisiaj (poniedziałek 22 maja) w szpitalu pozostaje jedna osoba. Ma uszkodzony kręg szyjny.

Prokuratura Rejonowa w Suchej Beskidzkiej zna wstępny przebieg zdarzenia.

- Ale jeszcze nie rozpoczęliśmy przesłuchań rannych osób - zaznacza prokurator Małgorzata Pena.

- Z naszych informacji wynika, że grupa kilkunastu osób przebywała na schodach robiąc sobie zdjęcia. Wtedy doszło do załamania konstrukcji - mł. bryg. Łukasz Białończyk, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej.

Zawaliły się schody w Karczmie Zbójnickiej w Zawoi

Drewniane schody są za karczmą. Prowadzą z tarasu budynku w stronę potoku, który jest kilka metrów niżej. Karczma Zbójnicka to popularne miejsce dla turystów. Znajduje się tuż przy wyciągu Mosorny Groń w Zawoi.

Teraz przed prokuraturą długie śledztwo. Ma ustalić, jak doszło do tej katastrofy budowlanej i kto zawinił, że schody załamały się.

Zamek Rabsztyn to idealne miejsce na wycieczkę