Sonny Kittel to 26-letni pomocnik HSV Hamburg. Niedawno otrzymał polskie obywatelstwo, przyznał, że chciałby grać w reprezentacji Polski. Selekcjoner Jerzy Brzęczek przyznał, że go obserwuje. Czternaście spotkań, osiem goli i dwie asysty - tak wygląda w liczbach start sezonu Kittela w klubie z zaplecza Bundesligi. Zagrał też dwa mecze w Pucharze Niemiec, w których strzelił jednego gola. Tematu gry tego zawodnika w biało-czerwonych barwach na razie nie ma...
- Nie ma tematu, nie traćmy czasu. Jak zostałem prezesem w 2012 roku, powiedziałem, co zrobimy, a czego nie zrobimy. I mogę powtórzyć, jeśli chodzi o wszystkie reprezentacje Polski, my gramy Polakami. Nie dotyczy to tych, którzy już są w kadrze. Nie chcemy za to zawodników, którzy chcą być Polakami tylko dlatego, bo jedziemy na jakąś imprezę - przyznał prezes PZPN Zbigniew Boniek w "Prawdzie Futbolu", youtubowym kanale Romana Kołtonia.
Reprezentacja Polski bez problemów przeszła kwalifikacje do przyszłorocznego Euro. Polacy w dziesięciu spotkaniach zdobyli 25 punktów, wygrali osiem spotkań, przegrali raz i raz zremisowali. Piłkarze Brzęczka będą losowani z drugiego koszyka. Losowanie już 30 listopada w Bukareszcie.
- Nie znam Kittela, można powiedzieć, że jest Polakiem, ale jeśli w wieku 26 lat wyrabia paszport, bo tak się składa, że reprezentacja gra na Euro, to nas to nie interesuje. Nie jest to piłkarz, który pojedzie z nami na Euro 2020. Jako prezes mam swoją strategię: nie farbujemy już lisów. On teoretycznie jest Polakiem, ale inaczej byłoby, gdyby od dawna miał paszport i pukał do kadry dziesięć lat temu - dodaje Boniek.
Sonny Kittel jest ofensywnym zawodnikiem. Może grać jako ofensywny pomocnik lub skrzydłowy. Na koncie ma już występy w młodzieżowych reprezentacjach Niemiec.
