Zbludza. Rozbudują korty tenisowe. Wójt: gram kilka razy w tygodniu, są kolejki chętnych

Najdroższy lek świata będzie refundowany

Jedyną firmą, która wystartowała w przetargu był Central Kort z Lublina. Propozycja podmiotu opiewała na kwotę 508 tys. 728,49 zł. Tymczasem Gmina Kamienica planowała przeznaczyć na ten cel kwotę 288 tys. 350 zł. Przetarg został zatem unieważniony. Co teraz?

- Przygotowujemy nowe postępowanie przetargowe. Czasu nie mamy może zbyt wiele (do końca tego roku), ale z drugiej strony wymaganych prac też nie jest dużo – przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” wójt Władysław Sadowski.

W ramach realizowanej inwestycji ma powstać drugi kort, zaś dotychczasowy zostanie przesunięty o 90 stopni, tak by w godzinach popołudniowych słońce nie przeszkadzało zawodnikom w grze. Korty ma pokrywać nawierzchnia z trawy syntetycznej na podbudowie tłuczniowej z odwodnieniem.

- Sama nawierzchnia była w cenach zgodnych z kosztorysem. Bardziej zaskoczył nas koszt innych prac w tym np. ogrodzenia. Być może lokalna firma wykona podbudowę, a inna zajmie się pracami związanymi z nawierzchnią. Jako gmina liczymy na oszczędności z tego tytułu, ale jeśli brakująca kwota nie będzie zbyt duża, dołożymy te pieniądze – informuje nasz rozmówca.

Jak się okazuje wójt Sadowski prywatnie jest wielkim miłośnikiem tenisa ziemnego.

- Sam grywam dwa, trzy razy w tygodniu. Osób chętnych do gry jest jednak sporo, nie każdy w danym dniu może zagrać. Nieraz tworzą się kolejki chętnych. Potrzeba budowy drugiego kortu jest zatem spora. Chcemy organizować turnieje. Przy jednym takim boisku jest to zwyczajnie niemożliwe. Czyniliśmy już próby do rozegrania pucharu wójta, ale po kilku meczach uświadomiliśmy sobie, że mogłoby być z tym ciężko – podsumowuje Władysław Sadowski.

Samorząd Gminy Kamienica pozyskał na ten cel dofinansowanie w wysokości 138 tys. zł. Wszystko to w ramach projektu „Małopolska infrastruktura rekreacyjno-sportowa (MIRS)”, którego celem jest poprawa jakości życia mieszkańców Małopolski w zakresie kultury fizycznej, sportu i rekreacji.

Gmina przy ocenie ofert w ramach przetargu bierze pod uwagę takie kryteria jak: cena (60 procent) oraz okres gwarancji (40 procent).