https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbrodnia, która wstrząsnęła Krakowem. Proces "Skóry" odroczony z powodu ławnika

Marcin Banasik
Przed krakowskim sądem miał się dziś rozpocząć proces przeciwko Robertowi J., który zdaniem śledczych 20 lat temu brutalnie zamordował i oskórował młodą studentkę. Postępowanie przełożono na 12 lutego, ponieważ wylosowany kilka dni temu ławnik musi zapoznać się z 490 tomami akt ze śledztwa.

Sędzia Beata Marczewska wyjaśniła, że jeden z ławników 31 grudnia zrezygnował z udziału w procesie, a nowy zastał powołany na początku stycznia i nie miał czasu zapoznać się ze sprawą.

Przypomnijmy, śledczy uważają, że Robert J. zabił studentkę religioznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego, Katarzynę Z. ze szczególnym okrucieństwem z motywacji wynikającej z zaburzeń preferencji seksualnych o cechach sadystycznych i fetyszystycznych.

Jest tam mowa o licznych zboczeniach seksualnych w postaci nekrosadyzmu i fetyszyzmu nekrofilnego. Śledczy wylicza też obrażenia, które odniosła torturowana pokrzywdzona oraz wskazuje, że musiała być przetrzymywana w zamkniętym pomieszczeniu. Wskazują na to obrażenia na nodze - jej prawa noga nad stawem skokowym musiała być do czegoś przypięta.

Między 7 i 14 grudnia 1998 r. sprawca dusił ofiarę łańcuchem. Wcześniej podawał jej leki. Złamał jej też kość udową i miednicę, zadając uderzenia sztangą i talerzem kulturystycznym. Odkryto też rany kłute, rąbane i szarpane.

Prokuratura kilka razy umarzała postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy zbrodni, aż w końcu jesienią 2017 r. za kratki trafił mieszkaniec Krakowa, Robert J.

52-letni mężczyzna do 22 września ma przedłużony areszt tymczasowy, ale teraz akta sprawy znalazły się w sądzie. Na 19 września wyznaczono kolejne posiedzenie aresztowe. Jeśli sąd przedłuży izolację mężczyzny, będzie w niej ponad dwa lata.

Robert J. cały czas zaprzecza zarzutom i nie przyznaje się do winy. Stale przekonuje, że nie znał Katarzyny Z.

Ojciec oskarżonego Józef J. mówi, że ma bardzo utrudniony kontakt z synem, którego przewieziono z aresztu tymczasowego w Rzeszowie do Poznania.

- Nawet gdybym tam chciał pojechać, to nie mogę, bo prokurator nie zgadza się na widzenie. Paczki Robertowi nie mogę wysłać, a jak nadam list, to idzie dwa miesiące - opowiada 76-latek.

23-letnia studentka religioznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego Katarzyna Z. zniknęła 2 listopada 1998 r. Dwa miesiące później załoga pchacza barek „Łoś” na Wiśle na krakowskim Zabłociu, poczuła, jak silnik stracił nagle moc. Gdy zaczęli grzebać w maszynerii, wyciągnęli spomiędzy łopat wielki płat skóry.

Dzisiaj wiadomo już, że był to fragment zdjęty przez zabójcę z ciała studentki. Tydzień po wyciągnięciu skóry pracownicy stopnia wodnego na Dąbiu zaalarmowali policję, że w kracie wyłapującej odpadki z Wisły utkwiła ludzka noga. Znaleziono też odcięte pośladki ofiary.

Policjanci z Archiwum X przez 19 lat próbowali namierzyć sprawcę zabójstwa. W końcu Robert J. ułatwił im zadanie, bo pojawiał się na cmentarzu, przy grobie Katarzyny Z.. Robertowi J. grozi dożywocie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Po co ławnik ma się zapoznawać z aktami? Przecież on i tak ma guzik do gadania. Ławnicy to nie to samo co ława przysięgłych w stanach. Strata czasu.

E
Ed

Borze jakie to są koszty ... i po co to wszystko?

H
Hutas
8 stycznia, 14:05, Gość:

trwa ...."sublimacja sprawiedliwości demokratycznej" - a to proste jak budowa cepa -

szkoda czasu , pieniędzy oraz angażowania wielu ludzi w sprawę ....bydlaka.!!! który winien być natychmiast wyeliminowany ze Społeczeństwa. (bez informacji medialnych).

Napisał fan PiSd bez żadnej wiedzy prawniczej tylko to co usłyszał od Jacka Goebelsa [wulgaryzm]skiego !

G
Gość

trwa ...."sublimacja sprawiedliwości demokratycznej" - a to proste jak budowa cepa -

szkoda czasu , pieniędzy oraz angażowania wielu ludzi w sprawę ....bydlaka.!!! który winien być natychmiast wyeliminowany ze Społeczeństwa. (bez informacji medialnych).

t
to pikuś -organiacyjny

490 x Każdy tom akt zawiera nie więcej niż 200 kart =98 000 stron papieru = 196 ryz papieru

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska