Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Specjalna aplikacja odnajdzie w Oświęcimiu niepłacących za śmieci
System oparty na specjalnej aplikacji porównującej dane z różnych źródeł zacznie obowiązywać w Oświęcimiu od stycznia 2022.
– Pod koniec listopada podpisaliśmy umowę z firmą RapidSoft na zakup licencji aplikacji, która pomoże nam znaleźć osoby mieszkające w mieście, a nie ujęte w składanych przez właścicieli nieruchomości deklaracjach o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, a tym samym nie jest za nie naliczana opłata
– zaznacza Sylwia Stachura, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska.
Aplikacja będzie pobierać dane z rejestrów, którymi dysponuje miasto i podległe mu jednostki, a następnie porównywać je z liczbą osób podaną w złożonych deklaracjach.
- Wskaże ona z dużym prawdopodobieństwem adresy nieruchomości i ich właścicieli, którzy podali nieprawdziwe dane – dodaje urzędniczka.
O wprowadzeniu takiego systemu mówi się w Oświęcimiu od blisko pół roku. Na rozwiązanie z aplikacją zwróciła uwagę w czerwcu Mariola Madej, radna miejska Koalicji Obywatelsko-Samorządowej KOS 2018 powołując się na przykład Świdnika. Urząd tłumaczył, że przeszkodą był brak stosownego zapisu ustawowego, który pozwoliłby na pozyskiwanie danych z innych źródeł niż było to określone w Ustawie o utrzymaniu porządku i czystości w gminach.
- We wrześniu takie zmiany zostały wprowadzone, a samorządy zyskały możliwość korzystania z danych jednostek organizacyjnych w celu weryfikacji deklaracji śmieciowych
- dodają w urzędzie.
System się już sprawdził w innych gminach powiatu oświęcimskiego
W tym czasie w powiecie oświęcimskim z aplikacji skorzystały już gmina wiejska Oświęcim w połowie września i Chełmek kilka tygodni później.
- Na pełne efekty oceny tego systemu trzeba będzie zaczekać do wiosny przyszłego roku, bo wtedy zakończymy procedury związane z weryfikacją złożonych deklaracji. Tym niemniej już można mówić o pewnych skutkach
- mówi Mirosław Smolarek, wójt gminy wiejskiej Oświęcim.
Ze wstępnych szacunków w tej gminie wynika, że poza systemem jest ok. 1800 osób na 18 tys. mieszkańców. O podobnej skali problemu w granicach 10 proc. mówią także w innych samorządach. Pierwszy skutek ogłoszenia o zastosowaniu aplikacji był taki, że część właścicieli nieruchomości sama zaczęła się zgłaszać do urzędu, aby sprawdzić złożone deklaracje. Tak zrobiło ok. 100 osób.
W miarę prowadzenia weryfikacji, od właścicieli nieruchomości, w których stwierdzone zostaną nieścisłości urząd będzie oczekiwał ich wyjaśnienia. Ci, którzy tego nie zrobią, będą musieli wyrównać różnicę w opłatach nawet za pięć lat wstecz. A jeśli chodzi o sprawę przepisów, to jak tłumaczą w gminie do aplikacji pozyskiwano jedynie dane liczbowe nie personalne.
Wielu oświęcimian pozytywnie ocenia to rozwiązanie. - Opłaty za śmieci są coraz wyższe. Nie może być tak, że ktoś ich unika, a koszty ponoszą ci, którzy uczciwie płacą
- uważa Krzysztof Wójcik, mieszkaniec Oświęcimia.
FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Akt oskarżenia przeciwko ks. Natankowi. Pozwany za skandaliczne słowa
- Tragiczne warunki w minibusach na linii Olkusz-Kraków. Właściciele busów odpowiadają
- Nocny pożar w bloku w Chrzanowie. Strażacy reanimowali 9-latkę
- Dramat w Wolbromiu. Ratowali psa, zarwał się pod nimi lód. Trzy osoby nie żyją
- Szalona zabawa w Energy 2000. Zobacz zdjęcia z nocy hip-hopu
- Jak powstała podziemna Solidarność w Oświęcimiu?
FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA
