Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zespół z Tarnowa do końca walczył o komplet punktów z Falubazem

Piotr Pietras
10. wyścig; Maciej Janowski (biały kask) i Piotr Protasiewicz
10. wyścig; Maciej Janowski (biały kask) i Piotr Protasiewicz FOT. SEBASTIAN MACIEJKO
Sukcesem zespołu Azotów Tauronu Tarnów zakończył się pierwszy w tym sezonie mecz wyjazdowy w Enea Ekstralidze. W spotkaniu 2. kolejki "Jaskółki" po zaciętej walce zremisowały w Zielonej Górze z mistrzem Polski, drużyną miejscowego Stelmetu Falubazu, 45:45.

- Zielonogórzanie mistrzem Polski byli w ubiegłym roku, teraz rozgrywki rozpoczęły się od nowa i jadąc na mecz liczyliśmy na wygraną. Prawdę mówiąc, niewiele nam do tego zabrakło - przyznał szkoleniowiec Azotów Marek Cieślak.

Tarnowianie rzeczywiście byli bardzo bliscy zwycięstwa na torze w Zielonej Górze, w drużynie Stelmetu Falubazu znacznie poniżej swoich możliwości pojechali bowiem kapitan zespołu Piotr Protasiewicz oraz Szwed Jonas Davidsson, który w ostatniej chwili zastąpił w składzie Norwega Rune Holtę. Na dobrą sprawę remis dla zielonogórzan uratowali wicemistrz świata Andreas Jonsson i rewelacyjnie spisujący się junior Stelmetu Falubazu Patryk Dudek, który zgromadził aż 14 punktów (jedyny punkt stracił przegrywając w 4. biegu z Januszem Kołodziejem).

W drużynie tarnowskiej tym razem zawiedli juniorzy. Kacper Gomólski w trzech startach zdobył 3 pkt, natomiast Maciej Janowski w pięciu biegach zaledwie dwa "oczka". - Liczyłem, że Maciej Janowski zdobędzie około 10 punktów, gdyż na tyle go stać. Gdyby zakończył zawody z taką zdobyczą, spokojnie wygralibyśmy mecz - zaznaczył trener "Jaskółek".

Rzeczywiście, Janowski w niedzielnym meczu był cieniem samego siebie. Nie najlepiej wychodził spod taśmy, poza tym był bardzo wolny na dystansie i w trakcie zawodów tylko raz, w 4. wyścigu, przyjechał na metę przed rywalem. Wyprzedził wtedy bardzo słabo spisującego się Davidssona.

Niewiele lepiej od Janowskiego zaprezentował się Martin Vaculik, który wspólnie z Leonem Madsenem wygrał wprawdzie podwójnie 6. wyścig, należy jednak podkreślić, że rywalami tarnowian byli wtedy dwaj najsłabsi zawodnicy drużyny zielonogórskiej Davidsson i Adam Strzelec.

Vaculik w 14. biegu miał okazję do rehabilitacji za nie najlepszy występ w zawodach, mógł bowiem przesądzić o zwycięstwie. Jadąc na niezagrożonej pierwszej pozycji zanotował jednak upadek, który skomplikował sytuację gości. - Jestem zły na siebie za to, co zrobiłem. Pojechałem zbyt szeroko, wpadłem na bardzo przyczepną nawierzchnię i nie opanowałem motocykla. Chcę przeprosić za swój "wyczyn" zarówno kolegów z drużyny, jak i kibiców - powiedział ze spuszczoną głową Martin Vaculik.

Po raz kolejny kompletnie zawiódł Dawid Lampart, który jako jedyny w drużynie tarnowskiej zakończył zawody z zerowym dorobkiem punktowym. - Mam problem z motocyklami, które w ogóle nie chcą jechać. W pierwszym moim starcie zatarł mi się w dodatku silnik, w drugim musiałem więc wyjechać na innym motocyklu, który także był bardzo wolny. Podjąłem decyzję o zmianie mechanika, który przygotowuje mi silniki i wierzę, że ten ruch pomoże mi w odbudowaniu pozycji w drużynie - stwierdził Dawid Lampart.

Po meczu trener Cieślak stracił jednak cierpliwość do wychowanka Stali Rzeszów. - Dawid miał czas na odpowiednie przygotowanie się do sezonu, niestety na razie zawodzi i będzie musiał odpocząć. W najbliższym meczu z drużyną Dospelu Włókniarza Częstochowa szansę startu otrzyma natomiast Jakub Jamróg - poinformował szkoleniowiec Azotów Tauronu.

W niedzielę Jamróg startował jako "gość" w I-ligowym zespole Orła Łódź, który pokonał na własnym torze Lubelski Węgiel KMŻ Lublin 54:36. Junior Azotów Tauronu zdobył w tym meczu 8 punktów (3,3,0,2).

Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!

Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska