https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ZIKiT pozwał byłą księgową o 5,2 mln zł

M. Paluch, P. Rąpalski
materiały promocyjne
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu (ZIKiT) pozwał swoją byłą księgową Iwonę Cz. oraz jej przyjaciela Andrzeja D. o zwrot 5,2 mln zł, które kobieta wyprowadziła z kasy ZIKiT. Pierwsza rozprawa ma się odbyć w kwietniu. Tymczasem Andrzej D. obiecuje, że wyrówna całą szkodę. To bowiem on, jak przyznał w prokuraturze, skorzystał z pieniędzy, które przekazywała mu kobieta.

Jak przyznaje Joanna Niedziałkowska, dyrektor ZIKiT, jej jednostka zadbała o to, by Andrzej D. nie wywinął się od zapłaty ok. 5 mln zł. - Oprócz pozwu o zapłatę złożyliśmy do Sądu Okręgowego w Krakowie wniosek o zabezpieczenie powództwa poprzez wpisanie hipoteki przymusowej na nieruchomościach stanowiących własność lub współwłasność Andrzeja D. - mówi szefowa ZIKiT. Sąd się zgodził. - Dzięki temu została zapewniona możliwość egzekucji roszczenia wraz z należnymi odsetkami. Gmina będzie miała pierwszeństwo przed innymi wierzycielami pana D. - podkreśla dyrektor Niedziałkowska.

Andrzejowi D. i Iwonie Cz. postawiono już prokuratorskie zarzuty o wspólne przywłaszczenie 5,2 mln zł z kasy ZIKiT. Podczas przesłuchań przyznali się do winy i wyrazili chęć naprawy tego, co zrobili.

Mimo że grozi im do 10 lat więzienia, prokuratura zastosowała jedynie dozór policyjny, poręczenia majątkowe po 50 tys. zł i zakaz opuszczania kraju. - Nie było podstaw sądzić, że uciekną. Stawili się na wezwanie do prokuratury jako podejrzani, przyznali się do winy - mówi prokurator Bogusława Marcinkowska, rzecznik krakowskiej prokuratury.

Dodatkowo na kilku firmach Andrzeja D. prokuratura zabezpieczyła hipoteki na ok. 5 mln zł (to te same hipoteki, o które wnioskował ZIKiT). Ma to wystarczyć do wyrównania szkody - śledczym udało się na razie odzyskać 266 tys. zł z kont Andrzeja D. (pieniądze zostały przelane z powrotem do Zarządu Infrastruktury).

W ZIKiT nie wykluczają polubownego załatwienia sprawy z Iwoną Cz. i Andrzejem D. Tym bardziej że, jak twierdzi Joanna Niedziałkowska, uznali oni powództwo gminy. A Andrzej D. ma z czego oddawać tę kwotę. Mężczyzna jest osobą dobrze znaną w Krakowie. Współtworzył tor kajakarstwa górskiego oraz ośrodek sportu i rekreacji przy ul. Kolnej. Przez pewien czas był nawet prezesem Krakowskiego Klubu Kajakowego, który zarządza obiektem przy ul. Kolnej.

"Sam nie dałbym rady zrealizować pomysłu, na szczęście spotkałem Andrzeja, prywatnego przedsiębiorcę, jednego z liderów Rady Inicjatyw Osiedlowych, silnego, społecznego stowarzyszenia" - wypowiadał się dla mediów Zbigniew Miązek, obecny prezes klubu.

Dziś Andrzej D. skupia się na prowadzeniu swoich przedsiębiorstw. Ich siedziby znajdują się m.in. przy ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej. Jedna z firm działa w branży budowlanej, a kolejna jest producentem zabezpieczeń antywłamaniowych, np. okien, drzwi, sejfów. Telefonowaliśmy do obu firm Andrzeja D. z prośbą o kontakt. Przedsiębiorca był jednak nieuchwytny.
- Pamiętam pana Andrzeja, gdy robiliśmy dla ośrodka na Kolnej halę sportową i basen - wspomina Józef Pilch, jeden z dyrektorów firmy Chemobudowa Kraków SA i jednocześnie radny miejski. - Kojarzę go jako sympatycznego, ale zarazem bardzo wymagającego człowieka. Pilnował wszystkiego, co się działo na budowie, pytał o różne rzeczy i sugerował rozwiązania. Widać było, że jest fachowcem z branży - dodaje Pilch, którego informacja o zarzutach postawionych Andrzejowi D. mocno zaskoczyła.

Iwona Cz. od ponad 20 lat związana jest z krakowskim samorządem. W jednostkach miejskich pracowała już w latach 90. Najpierw w Zarządzie Gospodarki Komunalnej. Kiedy w 2008 roku powstał ZIKiT, przeszła do nowej jednostki. Z archiwalnych stenogramów z sesji rady miasta wynika, że Iwona Cz. czasem pojawiała się na jej obradach. Prezentowała projekty uchwał związane z działalnością ZIKiT. Obecni radni miejscy jednak jej nie pamiętają.

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wolno czytam
To nie wina dyrektorki. Ten kryminalista Andrzej D. mial system nie do wykrycia.
I jest dalej nieuchwytny w dziurze jak kret.
Zdrada kochanki i ....... konsekwencje nie do przewidzenia.
G
Gość
Pisza o polubownym porozumieniu, gangster splaci, bo ma z czego i bedzie podanie reki... Gdyby nie wpadli, po jakims czasie kombinowali by dalej, a moze i nie, bo gangsta zwiazal sie juz z inna.
Kradli razem, powinni byc zamknieci na 10 lat i to w jednej celi.
Czy sprawiedliwosci stanie sie zadosc ? Oj, przy takich znajomosciach gangsterskich nie liczmy na to.
c
czeko
a ja pracuje z jej corka. ja perdole.
o
olo
dobre,koleś jest złodzejem ukradł 5baniek,a ma też firme robiącą w alarmach i antywłamaniowych to tylko w POlsce takie wałki i takie numery hehe
G
Gość
Niezatapialny Wróć , zrób tam porządek.
dddd
To już kolejne głosowanie na forum za dymisją tej pani i nic . I nic nie będzie , nie będzie żadnej dymisji .Nie przy tym prezydencie . No cóż , pewnie znów go wybiorą na 4 kadencję a wraz z nim całe to towarzystwo a być może jeszcze niektórzy wrócą bo im się przestępstwa przedawnią.
l
l
no jeszcze dyrektorka dostanie nagrode za swoje wzorowe dzialanie, haha, poprostu masakra
f
f
powiedzcie co za organizacja musi byc w zikicie, ze jedna osoba mogal sobie przelewac kase? jak to mozliwe - przeciez zawsze przelew musi zostac zaakcpetowany przez kilka osob, ktore musza potwierdzic przelew - m.in. dyrektor
G
Gość
Artuków laurka dla złodziei. A co z kierownictwem ZiKiTu, którzy nawet "nie wiedzieli", że są okradani? Powinni być dawno zwolnieni! Łaskawie skierowali wnioski o zabezpieczenia na hipotece? A co nie musieli tego robic? Po godzinach to robili czy jak?
k
krakus
Powinna jeszcze zlinczować się na Rynku i klęczeć rok na grochu.
m
mat
No k**** to już przesada. Artykuł utrzymany jest w tonacji podziwu nad sprytną Panią Iwoą i przedsiębiorczym Panem Andrzejem. Do tego jednostka zadbała o to a raczej wspaniała Pani Dyrektor, by Andrzej D. nie wywinął się od zapłaty ok. 5 mln zł. Oprócz pozwu o zapłatę złożylido Sądu Okręgowego w Krakowie wniosek o zabezpieczenie powództwa poprzez wpisanie hipoteki przymusowej. Przeceiz to pierwsza czynność jaką się robi !!! To jest karygodne że Niedziałkowska przy tym wszystkim nadal jest dyrektorem !!! świadczy to o jej zupełny braku kontroli nad jednostką !!! ale to się nazywa mieć plecy i poparcie !!!
s
spadlem z fotela
zaplaci im cynamonem z gaci
D
Darek
Od koryta tego nie oderwiesz !
j
jamCi
Pani Niedziałkowska do dymisji!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska