Placzyński został zatrzymany po przylocie z Kataru, a sprawa ma związek ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie w sprawie działalności na szkodę finansową Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Wcześniej zarzuty w te sprawie usłyszeli już wiceprezes Cracovii członek zarządu PZPN Jakub Tabisz (zawieszony już w pełnieniu obowiązków przez krakowski klub) oraz Maciej Sawicki, były sekretarz generalny Związku, a także dwie inne osoby. Placzyński ma usłyszeć zarzuty związane z fikcyjnym zdaniem śledczych porozumieniem zawartym z PZPN i OSTTAIR, na podstawie którego ta firma wyłudziła milion złotych. Trzecim podmiotem, który podpisał umowę była firma SportFive kierowane przez Placzyńskiego.
O Jakubie Tabiszu czytaj też tu
Co ciekawe, po 25 latach w połowie tego roku wygasła umowa tej firmy z PZPN dotycząca handlu prawami marketingowymi PZPN. Firma Placzyńskiego współpracowała z piłkarską centralą w Polsce od 1997 roku początkowo jako UFA Sports, potem jako Sportfive, następnie jako Lagardere Sports Poland i ponownie Sportfive. Placzyński stał się szarą eminencją polskiego futbolu, a jego agencja dysponowała pełnia praw do piłkarskiej reprezentacji Polski oraz Pucharu Polski. Placzyński pracował w przeszłości w ministerstwie Spraw Zagranicznych, a jak podała w 2020 r. „Gazeta Polska”: jako agent rozpracowywał papieża Jana Pawła II, m.in. podczas jego wizyty w Austrii w czerwcu 1988 roku.
