Choć śnieg w grudniu na Podhalu nie powinien nikogo zaskoczyć, to w poniedziałek wielu mieszkańców było niezadowolonych. - W nocy z niedzieli na poniedziałek w Zakopanem spadło aż 15 centymetrów śniegu. To większy opad niż ten wysoko w Tatrach, bo na Kasprowym Wierchu białego puchu spadło zaledwie 11 centymetrów - mówi Michał Furmanek, kierownik stacji IMGW na Równi Krupowej w Zakopanem.
Spadła także temperatura. O ile wczoraj rano w Zakopanem termometry wskazywały minus 4 stopnie, to na Kasprowym było minus 12, a na Gąsienicowej minus 9. - Zawitała do nas taka prawdziwa zima - dodaje Michał Furmanek.
Z powitaniem zimy największe kłopoty mieli kierowcy, bo niektóre ulica, zwłaszcza rano, były nieprzejezdne. - Docierały do nas sygnały, że kłopoty są w Brzegach, w Bukowinie Tatrzańskiej - mówi podinsp. Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. Najgorzej było w miejscowościach położonych wysoko. - Rano droga do Zębu była nieprzejezdna. Nie mogły poradzić sobie z podjazdem nawet pługi - mówi Andrzej Lassak, sołtys najwyżej położonej w Polsce miejscowości.
Około południa sytuacja się poprawiła i wszystkie drogi na Podhalu były już przejezdne. To efekt pracy kilkudziesięciu pługów i piaskarek, które od rana przemierzały trasy. - Nasze służby były w stanie gotowości od niedzieli. Myślę, że wystarczająco zabezpieczamy ulice w mieście - mówi Jerzy Piotrowski, prezes spółki Tesko, która dba do odśnieżanie na terenie Zakopanego.
- Nie mieliśmy sygnałów, że jakaś droga jest nieprzejezdna - potwierdza wiceburmistrz Wojciech Solik.
Na drogach nie było też całkiem bezpiecznie. W powiecie tatrzańskim doszło do trzech kolizji - w Zakopanem, Białym Dunajcu i w Brzegach. W powiecie nowotarskim policja interweniowała cztery razy - w Szaflarach, w Nowym Targu, Czarnym Dunajcu i w Sieniawie. W dwóch ostatnich przypadkach zostali potrąceni piesi. Na szczęście ich obrażenia nie są poważne.
- Piesi zapominają, że zrobiło się biało, a co za tym idzie ślisko. Wchodzą na jezdnię bez świadomości, że kierowcom jest coraz trudniej hamować - mówi Roman Wolski z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. Ze śniegu najbardziej cieszą się właściciele wyciągów.
- Niech sypie, a co. My już rozpoczęliśmy śnieżenie na dobre. Myślę, że za tydzień-dwa pierwsi narciarze będą mogli wykonać pierwsze szusy - mówi Dariusz Galica ze stacji narciarskiej na Harendzie. Prognozy na najbliższe dni są dla właścicieli stacji dobre. - Będzie nieco chłodniej. Nocami temperatura może spadać nawet do minus 9 stopni. Powinniśmy nastawić się także na kolejne niewielkie opady białego puchu - mówi nam Michał Furmanek.
Tak dawniej wyglądała droga Kraków - Tarnów [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!