Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złapali parę napadającą na taksówkarzy

Piotr Rąpalski
Krakowscy policjanci zatrzymali kobietę i mężczyznę, którzy okradali i napadali na taksówkarzy w Krakowie. Podczas śledztwa zlikwidowano również… kolejny salon gier, w którym sprzedawane były dopalacze.

Wszystko zaczęło się pod koniec września. Kobieta zatrzymała jadącą taksówkę z prośbą o podwiezienie. Przewoźnik zabrał pasażerkę i udali się pod wskazany adres. Na ul. Dietla klientka poprosiła o zatrzymanie pojazdu, po czym wybiegła nie płacąc. Nagle kierowca taksówki zorientował się, że wraz z pasażerką zniknął jego… portfel. Mężczyzna zatrzymał pojazd i pobiegł za uciekającą. Kobieta – jak się okazało – celowo wbiegła do jednej z bram, gdzie mężczyzna został obezwładniony gazem i uderzony w głowę przez wspólnika złodziejki. Odurzony taksówkarz poczuł pieczenie oczu i silny ból głowy, prawdopodobnie na chwilę stracił przytomność. Gdy ocknął się, sprawców już nie było. Mężczyzna najprawdopodobniej został uderzony pałką teleskopową. Powiadomił policję.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego z I Komisariatu Policji w Krakowie rozpoczęli w tej sprawie śledztwo, które już kilka dni później przyniosło efekty. Wytypowano podejrzanych.

Mundurowi zatrzymali kobietę, od której wszystko się zaczęło – sprawczynię kradzieży portfela. Następnie w swoim mieszkaniu został zatrzymany mężczyzna, który dokonał pobicia pokrzywdzonego.

Ustalono, że mężczyzna pracuje w salonie gier, w pobliżu którego doszło do rozboju. Już wcześniej policja miała podejrzenia, ze może tam dochodzić do handlu dopalaczami a ponadto, że może tam być ukryte narzędzie, które posłużyło do obezwładnienia taksówkarza. Funkcjonariusze wraz z mężczyzną pojechali do salonu gier aby zabezpieczyć przedmioty, które posłużyły w przestępstwie.

Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli gaz, jednak największą uwagę i zainteresowanie wzbudził kawałek wystającego z listwy podłogowej…foliowego worka. Gdy jeden z funkcjonariuszy usiłował sprawdzić co to jest, ku jego zaskoczeniu listwa okazała się być prowizorycznie przymocowana i odpadała odsłaniając sprytnie ulokowaną skrytkę wydrążoną w ścianie działowej.

Okazało się, że w środku znajduje się worek, a w worku spora ilość substancji, które swoim wyglądem przypominały tzw. dopalacze. Na kolejną skrytkę natrafiono po drugiej stronie ścianki działowej. Tam również znajdował się worek, w którym ukryte były takie same środki oraz gotówka tj. 800 złotych. Pieniądze najprawdopodobniej pochodziły ze sprzedaży zabezpieczonych środków. Odkryty "towar" został przewieziony do Laboratorium Kryminalistycznego, gdzie będzie poddany szczegółowym badaniom, by potwierdzić, że są to zakazane substancje.

Zatrzymana kobieta (20 lat) i mężczyzna (31 lat) decyzją sądu zostali objęci dozorem policyjnym. Policjanci ustalają kto jest właścicielem lokalu, który oferował do sprzedaży tego typu środki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska