Po ponad 20 latach przerwy do Stasikówki koło Poronina wróciły wydarzenia plenerowe. Wcześniej organizowano tam spotkania podczas weekendu majówkowego, a teraz zorganizowano zlot traktorów SAM, czyli prywatnych konstrukcji.
- Główną myślą przewodnią jest zlot traktorów SAM, czyli samoróbek. Ludzie przyjechali z całego Podhala. Część przyjechała nawet na lawetach, żeby się tu pokazać. Nie oceniamy stanu technicznego. Te maszyny mają po 60 lat i dalej to pracuje, dalej są na chodzie. Ludzie zrobili to swoimi siłami - mówi Zbyszek Tatar, prowadzący imprezę.
Część maszyn wykonana została wiele lat temu. Inne, to świeże konstrukcje. - Z nudów to zrobiłem. Silnik 1,9 jest z golfa, reduktor i dyfry z nissana patrola i jakieś rolnicze ładne opony. Jeżdżę tym na grzyby, drzewo przywieźć, coś koło domu zrobić. Do kościoła jeżdżę czym innym - śmieje się Grzegorz, który na zlot w Stasikówce przyjechał z Klikuszowej.
Zainteresowanie konstrukcjami własnej produkcji traktorów było nie tylko wśród samych konstruktorów, ale także w mieszkańców Podhala, którzy licznie przyszli podziwiać pojazdy Podhalańskiej myśli konstrukcyjnej.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?