FLESZ - Ważna zmiana w certyfikatach covidowych!

- Wielka, niedoceniona i wspaniała postać - było dumą Cię poznać i spędzić z Tobą tyle czasu - żegna rapera Szymon "Simonu" Ryczko, muzyk, dla którego Grem był idolem i przyjacielem. - Wojtek wprowadził mnie w świat krakowskiej muzyki i nauczył się w nim poruszać. Na zawsze zapamiętam moment pierwszego spotkania - idol przychodzi do mnie na wywiad do radia, a tydzień później zaprasza na wspólny koncert i staje się moim kolegą. Jeździmy razem po Polsce, gramy koncerty w Krakowie i wspólnie imprezujemy - wspomina. - Gdyby nie Grem pewnie nigdy nie chwyciłbym za mikrofon, nie zagrał tylu koncertów i przede wszystkim nie odbył tylu zajmujących rozmów o wszystkim i niczym z gościem, który z idola stał się dobrym kolegą i nigdy nie traktował mnie z góry mimo różnicy wieku i doświadczenia.
Wojciech Lulek zaczynał w roku 1998 z grupą 4hmalinah. Po jej rozpadzie w roku 2000 założył formację 4HM (początkowo 4HMświta), a w roku 2002 dołączył do nowo powstającego projektu Grad Gromów. Oba zespoły nawiązały między sobą studyjno-koncertową współpracę jako Gruboskórnokrutni, by wkrótce przyłączyć kolejnych raperów i producentów – już jako podziemny label G3R. Grem znalazł się w składach muzyków firmujących albumy: Grad Gromów „Granizada grande” (2003), Cumulus Soundsystem „Mixtape vol. 1” (2006), imPROwizacja (2008), 4HM „Świta...” (2010), a oprócz tego pojawiał się gościnnie na wielu płytach innych artystów. Poza udzielaniem się w tych wszystkich projektach nawiązał współpracę m.in. z Gadabitem, Taterem czy Conesem.
Był jednym z najbardziej utalentowanych wokalistów w Krakowie i najbardziej charakterystycznych postaci w tym środowisku. Miał olbrzymie możliwości wokalne i dobry warsztat - podkreśla wieloletni działacz podziemnej sceny hip-hopowej w Krakowie. - Poznaliśmy się w pierwszych latach XXI wieku na podziemnych koncertach hip-hopowych w Krakowie, a że uczestniczyliśmy w nich regularnie, nasza znajomość przerodziła się we współpracę, a potem w relację koleżeńską. Był jedną z najserdeczniejszych osób, jakie w życiu poznałem. Bezkonfliktowy, dusza człowiek, który zawsze, jeśli tylko był w stanie, służył pomocą, i zawsze można było na nim polegać - wspomina. - Szczęście, że mogliśmy się poznać i działać razem przez te lata. Zostaje pustka i żal, że odszedł tak wcześnie - dodaje.
Raper zmarł w szpitalu 26 grudnia 2021 roku. Przyczyną śmierci był Covid-19.
- Kiełbasa swojska, pieczona szynka, wędzony boczek prosto od rolnika. Drogo?
- Te znaki zodiaku w 2022 roku czekają wielkie zmiany!
- Wielka aukcja 44 aut odholowanych z ulic. Wiemy, ile zarobiło miasto
- Budowa trasy S7. Odcinek Widoma - Kraków zaczyna nabierać kształtów
- Najwięksi płatnicy podatku dochodowego w Krakowie. TOP 30 FIRM 2021