Pochodziła z Makowa Podhalańskiego. Pracę w Proszowicach rozpoczęła jako nauczycielka historii w 1964 roku w Szkole Podstawowej nr 1. Od roku 1973 była wicedyrektorem, a od 1990 dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 2. W latach 1999-2006 kierowała proszowickim Gimnazjum.
- Nie znałem w swoim życiu dyrektora, który tak żyłby sprawami szkoły jak pani Sadowska. Większość nauczycieli jest od niej wiele lat młodsza, ale energii i zapału do pracy mogliśmy jej tylko pozazdrościć. Jej postawa była zawsze ogromnie mobilizująca, bo choć wymagała od innych, to w pierwszej kolejności od siebie - mówił nam jeden z podwładnych Heleny Sadowskiej w 2006 roku, gdy odchodziła na emeryturę. - Przede wszystkim sprawiedliwa w ocenach i wyrozumiała - dodawali uczniowie.
Pogrzeb Heleny Sadowskiej odbędzie się w sobotę o godz. 13 na cmentarzu w Proszowicach.