Czytaj także: Dotarliśmy do nowych stawek za wywóz śmieci
Natomiast w domach jednorodzinnych i wspólnotach gdzie firm nie ma zapłacimy od gospodarstwa domowego, ale za każdą kolejną osobę mniej. Małżeństwo w domku wyda miesięcznie 44,50 zł. To o ok. 4 zł więcej niż dziś. Z kolei taka sama familia żyjąca we wspólnocie mieszkaniowej wyda 37 zł. Mniej, bo taniej jest odebrać na raz śmieci z kilku mieszkań niż z jednego domu. Ci, którzy nie będą segregować odpadów do żółtych worków lub kontenerów zapłacą 50 proc. więcej.
Teraz mieszkańcy i spółdzielnie mogą już wyliczać sobie opłaty. Następnie będą musieli wpisać dane, m.in. kwotę, liczbę domowników i potrzebnych pojemników, do deklaracji, których formularze pojawią się w placówkach urzędu miasta i na specjalnej stronie internetowej do końca marca. Wypełnione deklaracje prześlemy do urzędy lub MPO pocztą, droga elektroniczną lub zaniesiemy osobiście. Musimy to zrobić do 30 kwietnia.
Równocześnie do 30 czerwca powinniśmy wypowiedzieć umowy firmom, które dziś odbierają od nas śmieci. Inaczej co sprytniejsi przedsiębiorcy mogą dalej domagać się od nas zapłaty mimo, że nie będą zabierać odpadów.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+