https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znika ogrodzenie wokół Zakrzówka

Aleksandra Kaczmarek
Od strony ulicy Norymberskiej zniknęła część ogrodzenia otaczającego stary kamieniołom i zalew na Zakrzówku. Brakuje około 150 metrów siatki. Najbardziej dziwi jednak to, że słupki, na których umocowano kolejne przęsła, nie zostały wykopane, lecz... wycięte. To prawdopodobnie robota złomiarzy.

- Nie wiem, jak to wygląda, bo boję się tam chodzić. To niebezpieczne, szczególnie spacerowanie tam samemu - mówi pani Danuta, która mieszka przy ulicy Pychowickiej. - Zalew powinien być ogrodzony i strzeżony. Dochodzi tu do wypadków i porzucania ciał - mówi Roman Ryś, spacerowicz.

Zakrzówek to miejsce, gdzie mimo zakazów krakowianie spędzają czas wolny, szczególnie latem. Miały tu miejsce głośne libacje alkoholowe, wielu ludzi na dziko plażowało, a teren pokrywały sterty śmieci. Porządkowaniem i ogrodzeniem Zakrzówka zajęła się w lipcu ub. roku firma Gerium, która jest właścicielem większości terenu wokół zalewu.

Decyzję podjęto po tragicznym wypadku. Z wody wyłowiono ciało 25-letniej dziewczyny. Już wcześniej dochodziło tu do wielu nieszczęśliwych wypadków i samobójstw.

Firma Gerium planowała zrealizować budowę osiedla pomiędzy ulicami Wyłom i św. Jacka, a przy okazji zagospodarować teren Zakrzówka i zmienić go w park. Sprzeciwiła się jednak część okolicznych mieszkańców. Pogodzić obie strony i znaleźć kompromis chce urząd miasta, tworząc plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Na razie jednak teren jest dziki.

Na miejscu rzeczywiście brakuje sporej części ogrodzenia. Nie ma problemu, żeby dostać się do środka. Bardzo łatwo pośliznąć się i spaść ze skalistego urwiska. W spacerach przeszkadzają pozostałości powyginanej siatki. - Trudno mi powiedzieć, czy jest to kradzież, czy złośliwa dewastacja. Kiedy sprzątamy Zakrzówek, nurkowie często wyciągają z wody części ogrodzenia - komentuje sprawę Iga Dudziak z Gerium.

Zaznacza jednak, że wiosną firma rozpocznie naprawę metalowej konstrukcji wokół kamieniołomu. Pojawią się też nowe znaki ostrzegawcze i zabezpieczenia.

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kinga
to pięta Achillesowa Krakowa. Błędy i niezrozumienie jak należy przygotować tereny pod potrzebne inwestycje nim się ogłosi przetargi są nagminne. Jasne i proste zasady komunikacji i opiniowania społecznego też szwankują. Potem jest wstyd, sądy, straty, protesty i inwestorzy uciekają do innych regionów kraju. Urzędnicy i radni pracujecie za nasze podatki i nie możemy dalej tolerować takiej beznadziejnej pracy dla naszego miasta. Przynależność partyjna tylko Was obchodzi, a nie dobro mieszkańców i zrównoważony rozwój miasta.
f
fiolka
Czy w tym kraju tak trudno sobie poradzić z punktami skupu złomu skupującymi wszystko od wszystkich? Zlikwidować wszystkie skoro nie można zapewnić ścisłej kontroli nad nimi i utworzyć nowoczesne sortownie typu lamusowania
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska