Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zostawiła chorego ojca na 16 dni. 83-latek zmarł. Córka nie odpowie za zabójstwo? [WIDEO]

Paweł Chwał
Elżbieta J. najprawdopodobniej będzie odpowiadać za porzucenie ojca, pozbawienie go wolności i oszustwo, a nie za zabójstwo.
Elżbieta J. najprawdopodobniej będzie odpowiadać za porzucenie ojca, pozbawienie go wolności i oszustwo, a nie za zabójstwo. fot. Paweł Chwał
Elżbieta J. zostawiła niedołężnego ojca samego w zamkniętym mieszkaniu i wyjechała na ponad dwa tygodnie nad morze, aby odpocząć. Gdy wróciła, 83-latek nie żył mniej więcej od trzech dni.

Tarnowski sąd, który ponownie zajmował się bulwersującą sprawą 60-letniej mieszkanki Bochni, przesłuchał między innymi biegłego do spraw geriatrii.

WIDEO: Zostawiła chorego ojca na 16 dni. 83-latek zmarł

Autor: Paweł Chwał/Gazeta Krakowska

- Z dokumentacji medycznej wynika, że Kazimierz G. wymagał stałej opieki i nadzoru drugiej osoby przez całą dobę. Rozpoznano u niego schizofrenię i nasilające się zaburzenia związane z otępieniem. Mężczyzna wykazywał również zachowania agresywne - stwierdził dr n. med. Robert Błaszczak, geriatra z Łodzi.

Zespół otępienny - jak podkreślał - charakteryzuje się tym, że stan pacjenta ulega gwałtownym przemianom.

- W jednym momencie wydaje się, że zachowuje się normalnie, jest w pełni świadomy i może funkcjonować w miarę samodzielnie, a po chwili opieka nad nim może sprawiać duże trudności. Każdy przypadek jest indywidualny, a na nasilenie się tych objawów wpływ może mieć na przykład niedostateczna ilość podawanych mu płynów - wyjaśnia lekarz.

Kobieta złożyła wniosek o umieszczenie chorego ojca na oddziale opiekuńczo-leczniczym szpitala w Bochni, gdzie mógłby znaleźć fachową pomoc medyczną i opiekę pielęgnacyjną. W odpowiedzi usłyszała jednak, że wolne miejsce będzie dopiero za kilka miesięcy.

- Tata był bardzo agresywny. Starałam się podawać mu regularnie przepisane przez lekarza leki, ale je wypluwał i nie chciał ich zażywać - tłumaczyła rozpaczliwym głosem Elżbieta J.

Dlaczego wyjechała, zostawiając ojca samego aż na 16 dni? - Chciałam odpocząć. Nie myślałam, że coś mu się stanie - mówiła w trakcie składania zeznań.

- Stan pacjenta był na tyle poważny, że zostawienie go samego niosło ze sobą ryzyko zgonu, wskutek na przykład jego upadku lub niedożywienia - nie ma co do tego wątpliwości biegły ds. geriatrii.

Kobieta jest oskarżona o tak zwane zabójstwo ze skutkiem ewentualnym , które zagrożone jest nawet karą dożywocia. Postawiono jej także zarzut porzucenia ojca - osoby nieporadnej życiowo (grozi za to nawet 8 lat więzienia) oraz pozbawienia go wolności na ponad 7 dni (do 10 lat więzienia). Jest także oskarżona o wyłudzenie zasiłku z MOPS, przed którym zataiła, że ma pracę.

Sąd podczas środowej rozprawy uprzedził, że kwalifikacja prawna czynu, którego dopuściła się Elżbieta J. może zostać zmieniona. Kobieta najprawdopodobniej będzie odpowiadać za porzucenie ojca, pozbawienie go wolności i oszustwo, a nie za zabójstwo.

- Sąd ma prawo do własnej oceny materiału dowodowego. Sprawa jest skomplikowana, ponieważ nawet biegły potwierdził to, że opieka nad zmarłym była bardzo trudna, a to niewątpliwie stanowi okoliczność łagodzącą - mówi prokurator Tomasz Gurdak. - Skoro jednak kobieta znała stan zdrowia ojca i mimo to wyjechała na tyle dni nie zapewniając mu opieki, to skazywała go na śmierć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska