Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żurawski w sztabie szkoleniowym Wisły?

Redakcja
Mikołaj Suchan
- Słabszy mecz po serii bez porażki miał prawo się przytrafić - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" piłkarz Wisły Kraków, Maciej Żurawski.

W Wiśle nie ma mowy o panice

Po meczu ze Śląskiem wasza sytuacja w tabeli nie jest już tak komfortowa.
Spokojnie. Wisła ciągle jest na pierwszym miejscu.

Seria meczów bez porażki została jednak przerwana.
Każda seria kiedyś się kończy.

Tylko że z bezpiecznej przewagi niewiele zostało.
To nie była bezpieczna przewaga. Mieliśmy sześć punktów przewagi nad Jagiellonią. Tylko sześć punktów. To szybko idzie. Ktoś zremisuje, ktoś inny wygra i już dwa punkty są nadrobione. Czy jednak coś poważnego w związku z tym się dzieje? Wisła ciągle jest na pierwszym miejscu i ciągle rozdaje karty. W pierwszej rundzie, gdy mieliśmy dziesięć punktów straty, nikt nie mówił o mistrzostwie dla nas, tylko każdy powtarzał, że tytułu nie zdobędziemy. Teraz mamy siedem meczów do końca, trzy punkty przewagi i lepszy bilans meczów z Jagiellonią.

Sobolewski: nikt z nas nie panikuje

Jesienią po porażce z Lechem rozpoczęliście serię zwycięstw. Teraz również tak będzie?
Porażka uczy i pozwala spojrzeć chłodno na grę. Uświadamia, że nie będzie łatwo. Jeśli przewaga jest duża, czasami zbytnio uspokaja. Pamiętam to dokładnie sprzed lat, gdy mieliśmy dużą przewagę w tabeli i wkradało się rozluźnienie. Teraz też nam się to przytrafiło, ale myślę, że już się nie powtórzy w następnych meczach. Każdy wie, co możemy stracić przy następnym potknięciu, i mobilizacja będzie bardzo duża.

Mniej doświadczeni zawodnicy wytrzymają ciśnienie?
Przegraliśmy jeden mecz, a nie trzy, cztery z rzędu, więc nie ma mowy o dołku formy.

Problem z wyjazdami jednak jest, bo wiosną prócz meczu w Gdyni jeszcze nie wygraliście poza Krakowem.
Wyniki świadczą, że u siebie gramy lepiej. Patrząc na samą grę, ciężko jednak mówić, że mamy jakiś wielki problem.

Zobacz także: Śląsk - Wisła: porażka "Białej Gwiazdy" (ZDJĘCIA)

W walce o tytuł liczą się już tylko Wisła i Jagiellonia?
Tak to wygląda. Straty innych są już bardzo duże.

Nie zdziwiło Pana, że Jagiellonia po porażce w Krakowie jednak się zebrała, mimo że trener Probierz stwierdził, iż to Wisła jest już mistrzem?
Może trener Probierz powiedział to specjalnie. To są takie trenerskie gierki. Może chciał nas uśpić, może chciał też zdjąć presję ze swoich zawodników. Jagiellonia jest dobrym zespołem. To, że miała słaby początek wiosny, nie oznacza, że do końca nie wejdzie w swój rytm.

Jak Pan ocenia swoją grę we Wrocławiu?
Przez większość meczu gra toczyła się na połowie Śląska. Przeciwnicy zaparkowali w polu karnym autobus, co przyniosło im powodzenie. W takiej sytuacji ciężko się grało. Miałem grać jako wysunięty napastnik, ale nawet nie wracałem się po piłkę. Gdybym to robił, nie byłoby nikogo w polu karnym.

Jesienią po przegranym meczu z Ruchem powiedział Pan, że jesteście bandą nieodpowiedzialnych ludzi. Co powie Pan teraz?
Nic nie powiem, bo jesteśmy na pierwszym miejscu. Słabszy mecz po serii bez porażki miał prawo się przytrafić.

Śląsk - Wisła (ZDJĘCIA)

Wydaje się, że najtrudniejsza seria meczów, jaka was czeka to Lech, Cracovia, Legia. Wcześniej są jednak jeszcze spotkania z Górnikiem i Lechią.
Każdy mecz będzie trudny, lecz w takich spotkaniach jak z Lechem czy Legią być może gra będzie ciekawsza. Te zespoły nie nastawią się tylko na obronę, co dla nas może być korzystne.

Co będzie Pan robił w następnych sezonie?
Decyzji jeszcze nie podjąłem. Nie wykonuję nerwowych ruchów.

Interesuje Pana praca w sztabie trenerskim?
Nie rozmawiałem o tym z trenerem, bo jeszcze nie podjąłem decyzji o końcu kariery.

Rozmawiał Bartosz Karcz

Garguła: nie da się wszystkiego wygrać
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Zabił syna ciosem w klatkę piersiową!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska