Nicki Pedersen testował pozytywnie na obecność koronawirusa
- Czuję się dobrze i nie denerwuję się. Przebiega to głównie jak zwykła grypa, nie miałam problemów z oddechem - napisał Duńczyk.
Pierwsze objawy Pedersen miał po powrocie z Anglii 19 marca, gdzie zaliczył trening przed sezonem, ze swoją drużyną Holsted Tigers. Test wykonano dopiero w poniedziałek, we wtorek były wyniki.
- Zaczęłam kaszleć, a potem bolała mnie głowa, co bardzo mnie zmęczyło, bolało mnie całe ciało. Następnie miałem w jeden dzień biegunkę i kilka dni łagodnej gorączki - dodał. - Teraz czuję się lepiej i chyba przeszło mi najgorsze.
W polskiej lidze Pedersen w tym roku związany jest z GKM Grudziądz. W Unii Tarnów w ekstralidze jeździł w sezonie 2018. W dorobku ma trzy tytuły indywidualnego mistrza świata.
