Dla drużyny narodowej (jej sponsorem generalnym została firma GLS) towarzyskie starcie będzie jednym ze sprawdzianów przed Drużynowym Pucharem Świata (finał 8 lipca w Lesznie, Polska - jako organizator - ma w nim pewne miejsce) i The World Games (29 lipca we Wrocławiu odbędzie się turniej par). Przypomnijmy, że w lecie ubiegłego roku ekipa w składzie: Piotr Pawlicki, Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek i Krzysztof Kasprzak (rezerwowym był Krystian Pieszczek) wygrała finał tej pierwszej imprezy i wywalczyła tytuł drużynowych mistrzów globu.
- To oczywiście trener Marek Cieślak ustali skład, ale można się spodziewać, że na mecz w Krakowie wybierze najlepszych - mówi Radosław Zieliński z firmy One Sport, współorganizatora meczów kadry.
To będzie kolejne spotkanie "biało-czerwonych" na torze przy ul. Odmogile. W ubiegłym roku zmierzyli się tam w towarzyskim meczu z Rosją. Zainteresowanie było ogromne.
- Widzieliśmy na trybunach mnóstwo kibiców. Kraków potrzebuje żużla na najwyższym poziomie, a współpraca z klubem i miastem układała się dobrze, więc postanowiliśmy ją przedłużyć - mówi Zieliński.
Na początku maja naszą ekipę sprawdzą Australijczycy. - To bardzo silny rywal. W składzie jest przecież mistrz świata juniorów (Max Fricke - przyp.) czy były mistrz świata seniorów Chris Holder - mówi Zieliński.
Dodajmy, że w minionym roku długo w walce o złoty medal indywidualnych mistrzostw świata liczył się Jason Doyle, ale kontuzja odniesiona w końcówce sezonu przekreśliła tę szansę (zajął ostatecznie 5. lokatę w cyklu Grand Prix). W Drużynowym Pucharze Świata w ekipie "Kangurów" jeździł również Sam Masters, który miniony sezon spędził w Speedway Wandzie Kraków, a teraz jest w Ostrovii.
W planie żużlowej reprezentacji na 2017 rok są jeszcze dwa spotkania towarzyskie: 15 czerwca i 8 października. - Miejsce rozegrania zawodów i drużyny rywali powinniśmy ogłosić w ciągu dwóch tygodni - mówi Zieliński.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska