Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Związek Gmin rozbił bank z dotacjami. Sącz i Limanowa zostały daleko za nami

Halina Gajda
Halina Gajda
Czesław Rakoczy: dotacja z programu operacyjnego plus wkład własny gmin to 23 miliony przeznaczone na inwestycje.
Czesław Rakoczy: dotacja z programu operacyjnego plus wkład własny gmin to 23 miliony przeznaczone na inwestycje. Archiwum
Czesław Rakoczy, szef Związku Gmin Ziemi Gorlickiej: dostaliśmy 14,5 miliona na inwestycje.

Związek robił bank - 14,5 miliona dotacji na termomodernizację to chyba historyczna kwota?

Jak najbardziej! Choć prawdę mówiąc, mam lekki chłód na krzyżu, bo jeśli doliczyć do tego wkład własny gmin, to będziemy mieli 23 miliony na inwestycje. Góra kasy, z której każdą złotówkę trzeba dwa albo i trzy razy oglądnąć, zanim się ją wyda.

Czemu?

Bo to ogromny projekt, który trzeba będzie rozliczyć. Wie pani - unijne zasady przetargów, zespół do obsługi projektu, warunki zamówień publicznych. Będzie co robić.

Sprawy administracyjne i finansowe to jedno, ale ludzi interesuje, co nam ta wielka kasa da.

Tak namacalnie...Plan jest, można by powiedzieć, monumentalny. Chcemy 60-procentowego efektu ekologicznego. Już tłumaczę - chodzi o to, że w prawie czterdziestu budynkach użyteczności publicznej zostaną między innymi zamontowane najnowocześniejsze systemy ogrzewania - panele fotowoltaiczne, systemy solarne, pompy ciepła. Oczywiście nie mówię, że w każdym, co do jednego, ale w znacznej części wymienionych w projekcie. Tam, gdzie trzeba zrobić niejako pierwszy etap - czyli porządne docieplenie, wymianę kotłowni, sypiących się drzwi czy okien - tam zostanie to zrobione. Niemniej jednak celem jest stworzenie takich samowystarczalnych budynków.

I co, palacz w kotłowni nie będzie już potrzebny?

W zasadzie nie. Przynajmniej w tych budynkach, które są w projekcie. Owszem, będą sytuacje, gdy trzeba będzie zostawić kotłownię - nie ma mowy o węglowych, tylko gazowe - ale to sporadyczne wypadki. Efekt ma być nie tylko ekologiczny, ale też finansowy, bo koszty ogrzewania czy ciepłej wody są dla gmin rujnujące. Podam przykład - zmieniła nam się struktura szkół, dzieci jest coraz mniej, a budynki, obojętnie czy jest w nich tysiąc, czy setka uczniów, trzeba tak samo ogrzewać, musimy szukać oszczędności eksploatacyjnych.

Takie dobroci to dla wszystkich naszych gmin?

W zasadzie tak, poza Łużną i Uściem Gorlickim. Ta pierwsza wystąpiła ze Związku, na długo wcześniej, niż zaczęliśmy przygotowania do złożenia projektu. Uście zaś nie ma takich budynków, które wymagałyby aż takich zmian.

Wróćmy jeszcze do pieniędzy...

Przerwę pani, bo muszę to powiedzieć - te 14,5 miliona złotych to naprawdę rozbicie banku, bo to najwyższa dotacja, a o kasę tak samo, jak my walczyła Limanowszczyzna, całe Nowosądeckie. Z jednej strony się cieszę - bo zagraliśmy va banque, czyli wszystko albo nic - ale z drugiej tak sobie myślę, że pewnie nie jeden nam zazdrości. Nie zmienia to faktu, że czeka nas naprawdę ciężka robota.

Ale jest szansa, że lokalne firmy będą miały pracę.

Tego nie mogę zapewnić. Prawa przetargu są takie, że mogą startować firmy z Gorlic, ale i Szczecina. Z innych krajów Unii również.

Na jaki okres rozplanowane będą inwestycje?

Myślę, że trzy lata. Choć dofinansowanie jest spore, to musimy się liczyć z tym, że przetargi niewiele obniżą szacunkowe ceny, przede wszystkim z powodu większych kosztów pracowniczych. Gminy też nie mają wielkich zasobów pieniężnych, musimy więc rozsądnie rozkładać koszty, tym bardziej że w przygotowaniu mamy jeszcze dwa projekty - jeden na ponad 40 milionów złotych na budowę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej i kolejny, na 15 milionów na odnawialne źródła energii.

To pewne pieniądze?

Te na wodociągi i kanalizację to tak naprawdę nasze dobre życzenie. Warunki są trudne do spełnienia - mało gdzie jest 120 mieszkańców na kilometr sieci. Mamy kilka mocnych argumentów - sporo już zostało zrobione, więc logiczne byłoby, żeby to dokończyć. Czas pokaże, czy szczęście nam dopisze.

Co dalej z projektem „termo”?

Trzeba będzie powołać inżyniera projetu i zespół do obsługi, potem, gdzieś w połowie roku - przetarg. I do roboty! a

Rozmawiała Halina Gajda

Zobacz, jak wyglądał Nowy Sącz przed laty [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

ZOBACZ TAKŻE: Wielkanoc 2017 tuż tuż

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska